Corsa B 1.4 8v 95r

problem polega na tym ,że gdy popada to samochód rano nie chce odpalić ,gdy sucho nie ma żadnego problemu.samochód po chwili zaczyna chwytać ale odpalć nie chce,a dopiero po wielkich męczarniach złapie. na pewno coś wilgnie ,może ktoś podejrzewa co to może byc.

najprawdopodobniej masz już zużyte przewody wysokiego napięcia i nastepuje przebicie porostu wymień na nowe i powinno być ok pozdrowiam

Tez jestem zdania ze to kable wysokiego napiecia.
Pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy

problem mam jusz z głowy , wadą były zaśniedziałe styki kostki wpinanej do cewki, z tego co widzę jest to element bardzo czuły na wilgoć. po pządnym wyczszczeniu i zasmarowaniu smarem miedziowym jest ok.
tak z ckawości to sprawdzałem kable ,nie za pomcą próbnika tylko metodą kamikadze ,moje akurat były dobre dlatego nie odczułem skutków ,ale nikomu nie radzę póbować tego w domu.

Heheh:)
Zamykam.

Post został pochwalony 0 razy