Fiesta Mk3.

Witam!
Mam taki problem z fiestą, mianowicie stoi ona w garażu no prawie 2 lata. Przez ten osstatni czas nie jeździła. Podwozie nowe robione i hamulce ponoć też. Jest taki problem z nią : Ręczny spuszczony, wrzucony luz, a fiesta ani drgnie z miejsca - nie da się jej popchnąć. Nacisnąłem pedał hamulca i klops, wciśnie się może 1 cm i dalej ani rusz. Wsłuchałem się i przy naciskaniu powietrza słychać taki "psyk" jakby powietrze gdzieś wylatywało - słychać w okolicy przedniego lewego koła. Jaki problem ? Hamulce zapowietrzone - chyba nie, bo troszkę inny objaw by był. Choć przed wjazdem do garażu wszystko działało normalnie. Co o tym Panowie sądzicie Smile

? Wygląda to na to jakby się zacisnęły i nie odskoczyły.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Misio dnia Pią 19:29, 02 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz

przywal mlotem po bebnach powinny odskoczyc bo to one pewnie trzymaja

Post został pochwalony 0 razy

Jak linki puściły? to ściąg koła obstukaj młotkiem bo bębnie i może ci puszczą szczęki bo przywarły do bębna i nie obrócisz kołem lub zapal i do przodu i do tyłu i nie raz puści.

Post został pochwalony 0 razy

Dzięki za pomoc Smile

. Na razie nie mam jak wykonać tego "zabiegu" bo fiesta jest 25 km ode mnie, ale może jutro tam będe to zrobię.

Post został pochwalony 0 razy

Podziałało Smile

Dzięki za pomoc.
Prosiłbym aby na razie nie zamykać wątku bo pewnie jakieś pytanko będe jeszcze miał na temat fiesty Smile

.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Misio dnia Pon 17:09, 12 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz