Ford Probe 2.0 97r

Panowie mam problem. Przycholowali to badziewie. Po odpaleniu niemiłosiernie stuka cos w silniku. Cos jak panewka, ale dzwięk dochodzi z głowicy. Do tego jak wyciagne kabel z 2go cylindra to ustaje, ewentualnie jest cichszy. Odkreciłem pokrywe zaworów i wszystko w normie. Popychacze zaworowe powciskałem i wydaja sie zużute wszystkie w tym samym stopniu, ale na pewno nie jest to dzwiek popychaczy, chociaż własciciel mówi ze na poczatku stukało pare sekund po odpaleniu a teraz non stop wali i dużo głosniej. Wykreciłem swiece. Na drugim cylindrze świeca czarna, osmolona, na tłoku jak zajrzałem przez świece sporo oleju.Na rozum jak to przemysle wypada na panewke na korbowodzie. Bawić sie w rozkrecanie czy od razu wkładać zdrowy motor. Jak myślicie? Jakies pomysły?

Post został pochwalony 0 razy

Panewka wywalona albo sworzeń. Ściągnij miskę odkręć korbę i zbaczysz i poruszaj korbą góra dół. I już będziesz coś wiedział więcej, ale pewnie trzeba będzie poszukać drugiego motoru.

Post został pochwalony 0 razy

Może i być tulejka korbowodu,jak wiesz który cylinder to podjedz tłokiem do góry i lekko go opuść przez otwór świecy śrubokręt i naciśnij na tłoka to wyłapiesz luz na tulejce i panewce.

Post został pochwalony 0 razy

Roman dobry pomysł Smile

Tak też zrobie, najbardziej mi to własnie wypada na panewke na tym 2 korbowodzie. Zrobie tak rano i zobaczymy. Pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Ściągnąłęm miske, i jest tam może z kilogram opiłków. Także wjeżdza nowy silnik. TAka uwaga dla potomnych. Polecam silniki wyciagniete z mazdy. Różnia się tylko znaczkiem a obudowie pokrywy zaworów, są w lepszym stanie bo nie jeździły w samochodzie pseudosportowym i są o połowe tańsze.

Post został pochwalony 0 razy