Moto-Doktor

Proszę o opinie na temat Moto-Doktora i innych tego typu wynalazkach.

Post został pochwalony 0 razy

Witam,niestety nie dolewam takich specyfików i raczej nie polecałbym tego robić,takie jest moje zdanie.pozdr.

Post został pochwalony 0 razy

Dziękuje za opinie -możesz stosować bez obaw produkt sprawdzony.

Post został pochwalony 0 razy

	edek napisał:
	Dziękuje za opinie -możesz stosować bez obaw produkt sprawdzony.

A powiedz mi po co to dolewasz i w czym niby ma to pomóc?

Post został pochwalony 0 razy

Olej staje się gęściejszy i tak szybko nie wycieka.Do starych aut jak znalazł.Poprawia ciśnienie oleju.A opinie że :" coś zakleja i uszkadza silnik" to nie prawda.Cudów nie ma ale napewno nie szkodzi.

Post został pochwalony 0 razy

	edek napisał:
	Olej staje się gęściejszy i tak szybko nie wycieka.Do starych aut jak znalazł.Poprawia ciśnienie oleju.A opinie że :" coś zakleja i uszkadza silnik" to nie prawda.Cudów nie ma ale napewno nie szkodzi.

Pewny jestes tego co piszesz? Krzeslem go!

Post został pochwalony 0 razy

Jestem.Jeszcze żadnemu gratowi nie poszkodził.Najpierw sprawdziłem na swoim.

Post został pochwalony 0 razy

jak się mogę wtrącić to moto doktora wlewają do wypracowanych silników zwłaszcza tóż przed sprzedażą. znam takich co wlewali dwa bo po jednym nie ustępowały stuki czy nie było ciśnienia oleju. w sprawnym silniku nie ma potrzeby czegoś takiego wlewać i osobiście nigdy nie wlałbym. remontując taki silnik sporo trzeba się namyć go do ponownego złożenia

Do Kurbika bajki piszesz ja rozbierałem nie jeden silnik po moto-doktorze i nic nie trzeba czyścić.Tak samo jest jak po samym oleju.Chyba że olej był zmieniany kilka lat szybciej.

Post został pochwalony 0 razy

	edek napisał:
	Olej staje się gęściejszy i tak szybko nie wycieka.Do starych aut jak znalazł.Poprawia ciśnienie oleju.A opinie że :" coś zakleja i uszkadza silnik" to nie prawda.Cudów nie ma ale napewno nie szkodzi.

A wlewajcie co chcecie do silników,nawet możecie wlać kolejową cylindrówkę stosowaną w parowozach jak się któremu uda chyba że patykiem nakładzie.Zatrzyma wycieki i przestanie brać olej silnik na dobre,bo nawet pompa tego nie zassie.pozdrawiam i miłego nalewania.

Post został pochwalony 0 razy

Amerykanie to mądry naród. Skoro to sprzedają to chyba coś jest warte.Pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy

Do Beny Benito co to jest ta kolejowa cylindrówka do parowozów.O czymś taki nie słyszałem jak żyję.Na paliwie od lokomotyw spalinowych już jeździłem.

Post został pochwalony 0 razy

	edek napisał:
	Do Kurbika bajki piszesz ja rozbierałem nie jeden silnik po moto-doktorze i nic nie trzeba czyścić.Tak samo jest jak po samym oleju.Chyba że olej był zmieniany kilka lat szybciej.

no to chłopie podstawowe pytanie wlałbyś sobie do swojego auta???
skoro rozbierasz silniki to dlaczego stosujesz półsrodki zan=miast naprawić tak jak się nalezy??
wieczorynki nadaję tylko o 19...

i jeszcze jedno skoro tyle silników rozebrałeś to po co prosisz o opinię innych skoro już wszystko w tym temacie wiesz????

Do Kurbika czytaj proszę całe posty przeciesz już pisałem że najpierw prubowałem na swoim.Co do Twojego ostatniego postu to chciałem poznać wszystkie wasze opinie.Swoją już mam wyrobioną.Wy też piszecie o opiniach na temat olejów to co Wam przeszkadza mój Moto-Doktor?

Post został pochwalony 0 razy

jak dla mnie to możesz nawet wlewać sobie sam moto doktor zamiast oleju ( byle nie do mojego silnika). nic twój moto doktor mi nie przeszkadza aczkolwiek jeśli się prosi o opinie innych to należy ją wysłuchać a nie pisać o dobranockach. pozdrawiam i myślę że nie musimy razem drążyć tego tematu(o ile ty też na to przystaniesz)

Moje zdanie jest takie:
i szkodzi i pomaga to zależy jak chcesz potraktować auto a mianowicie-
-To zagęszczacz oleju niema wątpliwości -
-pomoże na podniesienie ciśnienia oleju w silniku który naprzykład ma zużyte panewki korbowodowe lub chałasuje łańcóch rozrządu ale czy to dobry pomysł ?
Moim zdaniem nie !!!
dlaczego ?
dlatego że mimo podniesienia ciśnienia i zmniejszenia stuków zużyte panewki zniszczą wał korbowy co doprowadzi prędzej czy pużniej do jeszcze wyrzszych kosztów naprawy silnika czy wymiany wału lub pęknięcie łancucha (skutki znacie).
No chyba że --
--auto itak chcecie przeznaczyć na złom ale chcecie jeszche przedłużyć jego żywot o pare miesięcy wtenczas moto-doktorek jest pomocny
Podsumówując moto-doktor sam w sobie niezniszczy ci silnika ale zniszczy go wlewający(mechanik czy kierowca) to tak jakby kierowca wsadził sobie zatyczki do uszu i jeżdził dalej autem dopuki niestanie a potem płacz że silnik do wymiany.

Jeszcze jedno -
-zbyt mocno zagęszczony olej nienasmaruje dobrze silnika (np. pierścienie tłokowe) a co do zakłejania układów smarowania to raczej teflon (miał na celu poprawiać gładzie na cylindrach) kiedyś modny specyfik obecnie niewiduje go w sklepach chyba wycofali były takie przypadki.
Niejestem zwolennikiem stosowania takich środków !-- chociasz zdażyło mi sie go uzyć ale zawsze uświadamiam klijęnta o skutkach takich specyfików

Post został pochwalony 1 raz

Zamykam temat.

Post został pochwalony 1 raz