Autor |
Wiadomość |
Gość
|
problem z picasso silnik 2,0 hdi |
|
Jest to mój pierwszy temat i na wstępie chciałbym wszystkich serdecznie przywitać.
Mam nadzieję że mi pomożecie szanowni koledzy.
Mianowicie chodzi o problem z silnikiem diesel do cytryny Picasso 2,0 HDi 90KM
Może zacznę od początku.
W Picasso dokonano standardowej wymiany uszczelki pod głowicą. Występowały przedmuchy do układy chłodzenia. Uszczelka ewidentnie przepuszczała. Głowica została sprawdzona i „splanowana”. Wszystko to razem zostało złożone wg. Wszelkich istniejących prawideł. W trakcie zakładania hydrozaworów i dziwgienek zostało zauważone iż dwie dźwigienki hydrozaworów są pęknięte. Zostały wymienione na nowe tylko te dwie pęknięte. Reszta pozostała ta co była również wszystkie hydrozawory pozostały te same. Silnik został złozony. Po złożeniu odpalił dosłownie za pierwszym razem. Praca była rowna chodz jakoś tak ospale reagował na pedał gazu. Po przejechani ok. 20 km silnik stracił moc i i zaczą nierówno pracować. Okazało się, że SPADŁA jedna z dźwigienek hydrozaworów i została uszkodzona przez wałek rozrządu. Oczywiście została wymieniona. W trakcie wymiany wszystko zostało jeszcze raz dokładnie sprawdzone. Hydrozawory są twarde jednak pod siła zaczynają się ugniatać, wałek rozrządu bez żadnych pęknięć, wszystkie zapinki dźwigienek dosyć mocno trzymają głowki hydrozaworów, ogólnie silnik w dobrej kondycji nic nie jest nadmiernie wyrobione itp. Po wymianie dźwigienki (już trzeciej) sytuacja z silnikiem się powtórzyła ale już nie po 30km jazdy ale po 2km. Okazało się że tym razem spadły dwie dźwigienki (jedna ta sama co wcześniej)
Powiedzcie mi koledzy co to może być bo już nie mam głowy.
Może ktoś z was miał taki problem
Z gory dziękuję za wszelkie podpowiedzi
|
|
Pon 21:02, 27 Paź 2008 |
|
 |
|
 |
Gość
|
|
|
A zawory bły rozpinane? miałem raz w audi firma poskładała na piach zawory i 1 się zacinał i nie odbijał.
|
|
Pon 21:59, 27 Paź 2008 |
|
 |
Gość
|
|
|
tak zawory były rozpinane ale chyba pracuja dobrze bo po złożeniu silnkia odpalił bez problemu, chodził równo i nie dymił - jednak tzreba przyznać że samochód je jjeździl nie tak jak powinień
|
|
Wto 9:17, 28 Paź 2008 |
|
 |
leszek280
Mechanior

Dołączył: 06 Sty 2008
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: lubuskie Płeć:
|
|
|
|
może coś z ciśnieniem oleju ? proponuje sprawdzić (1,8 /1000-4,5 /4000 bar/obr.na minutę)
zakładam że rozrząd OK.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 19:46, 29 Paź 2008 |
|
 |
Gość
|
|
|
W sumie to ciśnienia oleju nie sprawdzałem. Początkowo podejrzewałem właśnie zbyt wysokie ciśnienie oleju, które zrzuca dźwigienki. Ale przecież tam w dźwigienkach jest taka dziurka która ma ten nadmiar oleju odprowadzić. Na nowym oleju zaraz po odpaleni i zgaszeniu silnika lampka ciśnienia zapalała się po kilkunastu sekundach teraz jak już przejechał te kilkanaście kilometrów lampka zapala się już od razu po zgaszeniu silnika. . Jeszcze jedno co podejrzewam to hydropopychacze. Może nabite są starym olejem i wyregulowały się do starego położenia wałka i teraz nie mogą się ugiąć pod nowy wymiar. Co wy na to?
|
|
Śro 20:58, 29 Paź 2008 |
|
 |
Gość
|
|
|
no przecież ze powinieneś wycisnąć hydropopychacze!!!!!!
|
|
Pią 21:19, 31 Paź 2008 |
|
 |
leszek280
Mechanior

Dołączył: 06 Sty 2008
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: lubuskie Płeć:
|
|
|
|
gdyby niechciały sie ugiąc to byś niemiał sprężania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 21:33, 31 Paź 2008 |
|
 |
leszek280
Mechanior

Dołączył: 06 Sty 2008
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: lubuskie Płeć:
|
|
|
|
a może problem w tym że one niechca sie podnieś ? luz jest zbyt duży i wałek je zwala ! tłumaczyłoby to brak mocy z powodu słabego napełnienia cylindra powietrzem (za małe otwarcie zaworów )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 21:44, 31 Paź 2008 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|