VW passat B3 1.9tdi

mam wielki kłopot zerwało mi klina na kole rozrządu .wymieniłem je ale z przykrością stwierdzam że silnik nie odpala.mam zatem pytanie CZEGO MOGĘ SIĘ SPODZIEWAĆ? rozrusznik kręci bez problemów żadnych stuków ,trzasków itp...

Post został pochwalony 0 razy

kolego całkiem zerwało czy tylko wybiło?

Post został pochwalony 0 razy

wał korbowy się obracał a wszystkie pasy pozostawały w spoczynku

Post został pochwalony 0 razy

to klina na kółku wałka rozrządu zerwało?

Post został pochwalony 0 razy

na wale głównym(korbowym)

Post został pochwalony 0 razy

aha rozumie.
kolego zdejmij pokrywkę zaworów i zobacz czy szklanki pod wałkiem rozrządu nie są powciskane (tzn czy nie są niżej niż powinny,oczywiście nie mówię o tych na które akurat w tym momęcie naciska wałek rozrządu) Bo na pewno pogięło zawory,kwestia tylko ile sztuk. Rozumiesz o co mi chodzi z tymi szklankami?

Post został pochwalony 0 razy

już to sprawdziłem i szklanki pracują jakby normalnie tzn nie widzę rużnicy z pracą przed zdażeniem chyba że uszodziło szklanki ale nie wiem jak to sprawdzić i jak sprawdzić tłoki czy nie popękały czy jedyny sposób to ściąganie głowicy?

Post został pochwalony 0 razy

kolego a rozrząd dobrze złożony?
ze sprawdzeniem tych zaworów to proste - jak krzywka wałka na poszczególnych zaworach będzie w górze to spróbuj włożyć szczelinomierz tak jak byś luz zaworowy mierzył. Albo sprawdź ciśnienie na cylindrach.

Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Gearbox Service dnia Wto 0:51, 10 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz

wałek rozrządu na blokadzie pompa wtryskowa na blokadzie wał korbowy na znaku kąt wyprzedzenia wtrysku pierwszy znak na kolw zamachowym chyba że coś pominąłem

Post został pochwalony 0 razy

kolego a wałek rozrządu nie pęknięty?
Zostaje dla pewności sprawdzić ciśnienie na cylindrach.

Post został pochwalony 1 raz

Przecież na wałku rozrządu nie ma klina przy 1.9TDI jest ale przy 1.9TDI PD to jest na pompo wtryskach jest piasta i do piast ki jest dokręcane koło rozrządu trzema śrubkami i na wale też nie ma klina koło jest dokręcane do czoła wału,i jest dwa rodzaje kuł do zabezpieczenia przed obrotem na wale.I tam prawdopodobnie poluzowała śruba i koło puściło.A teraz końcówka wału do regeneracji.Ale to były wcześniejsze objawy gibanie się koła i trudności z odpaleniem.

Post został pochwalony 0 razy

z silnikiem nie było żadnych problemów rano zapalił do kopa popracował ok 1,5min i zgasł co do wału jest bez skazy założyłem nowe kółko a silnik jak nie gadał tak nie gada dlatego ponawiam pytanie co się mogło stać i jak to sprawdzić możliwie jak najmniej go rozbierając bo sądzę że to będzie jakaś bzdura albo silnik nadaje się do remontu ale zanim go rozbiorę to muszę się upewnić że jest to nieuniknione.Być może coś przeoczyłem tylko co?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janusz740 dnia Wto 18:20, 10 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz

Napisz które to koło założyłeś i co z tym klinem i czy dobrze poustawiałeś co do znaków i blokad jest na forum wymiana paska i dojdziesz z ustawieniem tylko jest po Angielsku ale wystarczy Google > tłumacz > i stronę wklejasz i masz na Polski,cholernie proste.
[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

Dziękuję Panu "Gearbox Service" bo zwrócił moją uwagę na pewien szczegół ponieważ aby zmierzyć ciśnienie w cylindrach należy odkręcić przewody od wtryskiwaczy a gdy to zrobiłem okazało się że w przewodach nie ma paliwa tak więc usterka się ujawniła uszkodzony był elektrozawór(dodatkowo) po wymianie silnik odpalił od kopa tak więc wielka naprawa mnie omineła

Post został pochwalony 0 razy

	janusz740 napisał:
	wał korbowy się obracał a wszystkie pasy pozostawały w spoczynku

U ciebie też jest jakiś silnik specyficzny że klina ścięło wał się kręcił i nie uszkodziło zaworów a przecież były niektóre otwarte.Uniknął byś tej pracy gdy byś tylko zerknął przy odpaleniu czy z rury idą jakieś spaliny czy nie

Post został pochwalony 0 razy

No cóż jednemu z moich klientów w A6 z silnikiem AWX rozwaliło koło alternatora i pasek wciągnęło pod rozrząd który przeskoczył i oczywiście silnik zgasł, na szczęście na wolnych obrotach. Chłopak był rozsądny i po próbie zapalenia silnika usłyszał tylko "klik" i nie próbował go ciągnąć na lince lub innych cudów. Po złożeniu rozrządu okazało się, że miał fart, zawory ocalały i auto hula do dziś bez kłopotów. Czasami "cuda" się zdarzają, podobnie miałem w Vectrze B 1.8 16V, chłopakowi strzelił rozrząd a on myśląc, że mu paliwa zabrakło to się jeszcze dotoczył do stacji na rozruszniku i............ oczywiście jak trafił do mnie to od razu zwaliłem głowkę.......... niepotrzebnie jak się później okazało. Jak bym nie widział to bym chyba nie uwierzył Shocked

Sorki że troszkę nie na temat:)

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez cynio dnia Czw 19:50, 12 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz

już wyjaśniam w czym rzecz jak się zapwene orjentujecie jest coś takiego jak "chydrauliczne szklanki popychaczy" jest to taki specyfik który powoduje że w chwili gdy wałek rozrządu przestaje się obracać zamykają się wszystkie zawory dlatego też w tym przypadku wał się obracał i nie spotkał się tłok z zaworem jednym słowem miałem farta....

Post został pochwalony 0 razy

Kolego. Hydrauliczne popychacze służą do kasowania luzów pomiędzy popychaczem a wałkiem i uwierz mi nie puszczą ciśnienia w momencie uderzenia tłoka w zawór. A poza tym w każdej pozycji wałka któryś z zaworów jest wysunięty z głowicy. Ale w jednym masz rację.... miałeś fart

Post został pochwalony 0 razy

	janusz740 napisał:
	już wyjaśniam w czym rzecz jak się zapwene orjentujecie jest coś takiego jak "chydrauliczne szklanki popychaczy" jest to taki specyfik który powoduje że w chwili gdy wałek rozrządu przestaje się obracać zamykają się wszystkie zawory dlatego też w tym przypadku wał się obracał i nie spotkał się tłok z zaworem jednym słowem miałem farta....

Musisz opatentować te twoje popychacze bo ja o takich nie słyszałem,to są twoje nowinki techniczne???? i nie pisz takich bzdur bo się będziesz potem wstydził.W niektórych przypadkach nie szlifuje się nawet zaworów żeby nie przekroczyć tej granicy działania popychacza hydraulicznego a ty mówisz o chowaniu się zaworu.

Post został pochwalony 0 razy