Dławienie, trzęsienie na postoju

Witam!

Pozsiadam Lexusa Gs 300 93 r. Automat (benzyna,LPG) Problem jest taki ze trzesie autem na postoju (spada do ok 600) kiedy ruszam wciskajac lekko gaz chwile zaszarpie i jedzie, na bardzo dobrze rozgrzanym silniku problem ustepuje i trzyma ponad 800 obr./ Kolejny problem z dławieniem kiedy wciskam mocniej gaz, przy zrzucaniu biegu dławi sie po czym przyspiesza tak jakby chcial a nie mogl, popuszcze troche gazu i idzie normalnie.

Ostatnio wymieniane:
Przeplywomierz
Nowe swiece platynowe
Filtr powietrza
Wymieniony katalizator na strumienice

Post został pochwalony 0 razy

Może trzeba ustawic teraz dawke paliwa, wyglada tak jak by sie zalewal na wolnych obrotach. A sonda lambda byla sa katalizatorem czy przed katem??

Post został pochwalony 0 razy

A sonda lambda byla sa katalizatorem czy przed katem??[/quote]

Ze o co codzi ?
Zastanawiam sie nad diagnostyką komputerową czy to by cos dalo, ale gdzie nie pojade to nie maja wtyczki pod ten model auta

sprawdz przewody WN moze mają przebicie (wtedy szarpie i przyspiesza z opuznieniem )
zazwyczaj nasila sie to przy odwilży, jak silnik się rozgrzeje to w tedy przechodzi

Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez ponin dnia Śro 0:03, 17 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz

	ponin napisał:
	sprawdz przewody WN moze mają przebicie (wtedy szarpie i przyspiesza z opuznieniem ) zazwyczaj nasila sie to przy odwilży, jak silnik się rozgrzeje to w tedy przechodzi

Fakt rzeczywiscie zaczela sie odwilz i tak zaczelo sie dziac... Ale jest coraz gorzej.. teraz nawet przy rozgrzanym tak sie dzieje.. przy ruszaniu dlawi sie do 1,5 tys obrotów do 2 tys pojdzie ale ponad juz ciezko idzie, raz sobie przyspieszy raz zwolni.. zalezy na jakich obrotach, powiedzmy na 1,5 pojdzie, od 2 juz sie dlawi, dojdzie do 3 i znowu poleci... jutro dostaje nowe kable zaplonowe, zobaczymy.
Moze to tez bys wina kolektora czy przepustnicy ? pod uwage biore tez sonde. mam nadzieje ze te kable pomoga..

Dodam jeszcze ze pali z 4 razy wiecej, masakra! i zauwarzylem ze czasem temperatura nie chce dojsc do normalnej, brakuje kilka mm zeby wskaznik byl idealnie po srodku

Czytam troche w necie i to tez moze byc sonda.. do 50 % wieksze spalanie- tak sie dzieje. znaczny spadek mocny - tez fakt.. 215 konne auto przy redukcji i 4 tysiacach obrotow wogole nie czuc ze idzie..

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez LexusGs300 dnia Śro 0:02, 24 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz

Sprawdź czy nie pobiera razem benzyny i gazu i nie będzie chodził równo.Odłącz minusowy zacisk akumulatora na chwilę a później go zapal tylko nie dodawaj gazu i tak powinien chodzić do chwili
włączenia się wentylatorów.I komputer może się zresetować bo to jest 1993rok a OBD2 były od 1996roku ale fabryka montowała już wcześniej.A może ma OBD1.

Post został pochwalony 0 razy

	roman59 napisał:
	Sprawdź czy nie pobiera razem benzyny i gazu i nie będzie chodził równo.Odłącz minusowy zacisk akumulatora na chwilę a później go zapal tylko nie dodawaj gazu i tak powinien chodzić do chwili włączenia się wentylatorów.I komputer może się zresetować bo to jest 1993rok a OBD2 były od 1996roku ale fabryka montowała już wcześniej.A może ma OBD1.

Nic nie dało.. dalej to samo

Odepnij jeszcze przewód od czujnika temperatury silnika jaka będzie reakcja.Może z czujnikiem jest nie tak.

Post został pochwalony 0 razy

	roman59 napisał:
	Odepnij jeszcze przewód od czujnika temperatury silnika jaka będzie reakcja.Może z czujnikiem jest nie tak.

Byłem dzisiaj u mechanika, odpalilem silnik, posluchał jak sie zachowuje i powiedzial ze jeden cylinder na bank nie chodzi i do tego mam zmenczone kable zapłonowe.. Jutro to bede robił, kable przyszly. zobaczymy

Post został pochwalony 0 razy

Wymieniłem kable, strasznie były zmenczone, podzórawione, widac ze byly wlasciciel kombinowal przy nich izolacją. Kolosalna roznica moc wrociła az nei chce sie wysiadac z samochodu. Trzesienie na postoju ustapilo ale nie do konca, jeszcze troche popierduje.. zastanawiam sie co to moze byc.. jeszcze jade do mechanika na pomiary paliwa itp i wymienie drugiego kata bo co sie okazała mam dwa, byc moze jest juz zapchany. Dzieki za pomoc!

Post został pochwalony 0 razy

czołem.
sprawdz jeszcze kopułke i rozdzielacz ,,,może tam być wilgoć ,,,
mogą być mikro pęknięcia w kopułce,wypalone styki lub rozdzielacz zapłonu jest już zużyty
co do kata to jak by był zapchany to autko napewno niemiało by mocy
to samo jest z cisnieniem paliwa (przy niskim) ale to warto sprawdzic

Post został pochwalony 0 razy

Co sie okazało jeszcze do tego uszczelki pod pokrywe zaworów

Post został pochwalony 0 razy