kadett 1.4 wymiana,naciaganie paska rozrzadu. POMOCY!!!

witam chcialbym sie dowiedziec jak w kedecie silnik 1.4 wymienic rozrzad i jak naciagnac pasek . jak sprawdzic czy pasek jest dobrze naciagniety. z gory dzieki za wszelkie info . pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

od tego są mechanicy --wydzierasz im chleb z ręki
Twisted Evil

Post został pochwalony 0 razy

tylko ze ja walsnie bede sie tym bawil chodze do szkoly samochodowej i mam zamiar byc mechanikiem ;]prosze o info

Post został pochwalony 0 razy

iem tylko ja akurat chodze do szkoly samochoowej i lubie takie sprawy, chce tylko rady zeby nie spier**** tego bo z rozrzadem nie ma jaj.

Post został pochwalony 0 razy

zdejmij obudowy , znajdz nacięcie na kole walka rozrządu ,ustaw go na godz 12 tam znajdziesz nacięcie na plastikowei obudowie ,koło wału korbowego powinno wówczas wskazywać godz 6 również tam jest nacięcie na plastikowej obudowie ( to tak najprościej wytłumaczyć)
w rolce napinającej są dwie dziurki chyba 4 mm , zablokuj je bolczykiem np. (wiertło, srubokret) zdejmij pasek ,zamontyj nowy patrząc na oznaczenia, załuż nową rolke napinającą zablokowaną wcześniej bolczykiem ,po zamontowaniu wyciagnij bolczyk ,sprawdz oznaczenia czy sie pokrywają,
pasek napina sie rolką kluczem imbusowym 6mm na rolce jest skala z oznaczeniem napięcia powinny sie pokrywać znaki na rolce tzn. (strzałka między widełkami) okręć silnik kluszem z śrube wału korbowego (tylko nie wałka rozrządu bo moze przeskoczyc)o kilka obrotów i sprawdz ponownie oznaczenie naciągu w razie konieczności zkoryguj , i to wszystko możesz montować obudowy Ok!

(czasami sie zdarza że brakuje regulacji na rolce mimo ze jest na maxa --wtenczas trzeba naciągnąć pasek pompom wodną luzując trzy śruby okrecając ja

Post został pochwalony 0 razy

Tak najprędzej to:namaluj sobie swoje znaki na kołach,niczego przy tym nie ruszaj.Zdejmij i załuż nowy pasek.Naciągnij go tak samo jak był stary(miej -więcej).Wten sposób można zawsze wymienić każdy rozrząd jak się nic nie poprzestawia.
A mechanicy będą głodni.Ha ha ha.

Post został pochwalony 1 raz

tak w tym kadecie sobie dam rade mysle . ale u taty w samochodzi sie wziolem to po zdjeciu oslon sie przerzegnalem i po mechanika zadzwonilem kiedy mozna jechac Surprised

. starszy ma opla ccetra A 1.7 tdi ( silnik isuzu) wymiata Tongue out (1)

. dzieki wam za info pozdro !!!!!

Post został pochwalony 0 razy

Do mechanika zawsze zdążysz pojechać.Jak się tak będziesz wszystkiego bał to napewno jeszcze długo Ci zejdzie zanim sam nim zostaniesz.
Niestety nie masz duszy mechanika.

Post został pochwalony 0 razy

dlaczego nie mam duszy mechanike??

Post został pochwalony 0 razy

Mechanik nie może się bać.Trzeba rozbierać, naprawiać i nie poddawać się.Musisz być uparty i zawzięty.Latwy to fach nie jest.

Post został pochwalony 0 razy

wiesz ja sie nie tyle przestraszylem ale wolalem zeby to mechanik zrobil a z mechanikiem sie znam to sie przypatrzylem jak on to robi i juz teraz sam bede probowal . zreszta jakbym mial wiekszy garaz to bym to robil a mialem waski teraz juz mam nowy szeroki to bede dzialal. uparty i zawziety to mysle ze jestem bo jak cos robie to robie do pokie nie zrobie i wszystko u mnie musi byc gitarka . mowia ze za bardzo sie pieszcze nad niektorymi sprawami. oczywiscie sa dobre i zle strony z tym pieszczeniem ale to juz swoja droga . pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

No po tym co piszesz to tylko POWODZENIA w zbijaniu rąk.

Post został pochwalony 0 razy

heh dzieki

Post został pochwalony 0 razy

Bardzo podoba mi się podejście Edka do mechaniki.mądra dewiza, "nie bać się".

Post został pochwalony 0 razy

	krzyg napisał:
	Bardzo podoba mi się podejście Edka do mechaniki.mądra dewiza, "nie bać się".

A nade wszydtko używać mózgu.Pozdrwawienia dla Edka.

Post został pochwalony 0 razy

Dziękuję za pozdrowienia.Pozdrawiam również wszystkich uzytkowników.
Co do mojego podejścia do mechaniki to mogę się przyznać ,że już dorych parę lat pracuję w tym fachu więc myślę,że jakąś wiedzę posiadam .

Post został pochwalony 0 razy

Podobnie ,jak i ja.Pokazałem rozrząd do audii a 4, ale niestety, "mądrzejszym" sie nie spodobało.Aż chce się żyć, kiedy jest ktoś taki , jak Ty.

Post został pochwalony 0 razy

no i zepsuc kilka rzeczy tez trzeba

	krzyg napisał:
	Podobnie ,jak i ja.Pokazałem rozrząd do audii a 4, ale niestety, "mądrzejszym" sie nie spodobało.Aż chce się żyć, kiedy jest ktoś taki , jak Ty.

No pokazałeś,ale tam żadnej rewelacji nie zobaczyłem niestety.

Post został pochwalony 0 razy

BenyBenito napisał:

	krzyg napisał:
	Podobnie ,jak i ja.Pokazałem rozrząd do audii a 4, ale niestety, "mądrzejszym" sie nie spodobało.Aż chce się żyć, kiedy jest ktoś taki , jak Ty.

No pokazałeś,ale tam żadnej rewelacji nie zobaczyłem niestety.

Skąd w Tobie tyle jadu?

Ja też potwierdzam, że nie ma się co bać Kwadratowy

Ja aktualnie robię swoje pierwsze poważne autko w życiu(tico) no i odrazu rozebrałem silnik w strzępy;] Prawdopodobnie znalazłem przyczynę awarii i po złożeniu powinien działać

I kolejne mądre słowa, że coś się czasem zepsuje(a szczególnie przy nauce:P ) I to też zaliczyłem przy ticu. Naszczęście tylko pękł mi pierścień przy zakładaniu:)

Post został pochwalony 0 razy

chłopaki ja wam powiem że blokady sa potrzebne ale bez majzla i młota to huj nie robota co oczywiście nie wszyscy wiedzą a litr farby w warsztacie terz czasem może sie sprzydać