peugeot 306 prosze o pomoc

Dołączył: 30 Mar 2012 Posty: 55 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Witam chcialem sie dowiedziec o silnik ktory mam u siebie w aucie peugeot 306 dw 8 kod silnika 1.9 wolnossacy kon.Mam pytanie odnosnie silnika gdyz czeka mnie jego wymiana z powodu pokrzywionych korbowodow ,zalania woda,i moje pytanie jesli jest to mozliwe chcialem zamontowac turbo do tego silnika a wiec co bym potrzebowal do tego.prosze o porade.z gory dziekuje.

Post został pochwalony 0 razy

Od razu Ci powiem że ten pomysł odpada i nie pytaj dlaczego .

Możesz EWENTUALNIE poszukać jakiegoś co był w tym modelu i miał Turbo .

Post został pochwalony 0 razy

Dokładnie tak.
Pasujących silników masz całą gamę, do DW8 nie założysz turbo w sposób łatwy bo generalnie nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko trudne do wykonania.

U mnie w warsztacie stoi identyczny peugeot z uszkodzoną głowicą, stoi już dobry miesiąc bo jest problem z głowicą...

Post został pochwalony 0 razy

Turba nie załozysz, tzn załozysz ale zaraz "spalisz" tłoki bo koniecznie musi byc natrysk oleju na denka. Pozatym nie widziałbym przeszkód poza czasem, checią kosztami Wink

.

Post został pochwalony 0 razy

Lepiej sobie kup silnik z turbem i nie musisz nic kombinować

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 30 Mar 2012 Posty: 55 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Witam dzisiaj zamowilem nowy silnik z nieduzym przebiegiem ale z pewnymi problemami.Doszedlem do wniosku ze z kupionego motoru i swojego zloze jeden i niebede szalal z turbem itp bo to glupota.Jak napisalem na poczatku mialem silnik zalany woda 2 korbowody pokrzywione ale moje pytanie jest ,mam u siebie silnik dw8b po kodzie wjy i taki sam kupilem z p 206 chcem go rozebrac i zbudowc przekladajac glowice moja jest dobra bo zmierzylem zawory i nie znalazlem uszkodzen ale podpowiedzicie czy bardzo dobre wyczyszczenie glowicy bardzo drobnym papierem siciernym mowa o 500 a potem 800 jest skuteczna na tyle ze po zlozeniu wszystko bedzie dobre ?.bo niechcem oddawac do szlifu.Sorrki ale jesli mieliscie stycznosc z tymi silnikami to prosze o podpowiedzi i porady zebym niczego nieprzeoczyl.Dodam jestem z zawodu lakiernikiem i w taka grubsza mechanike dopiero wchodze .z gory dziekuje za zrozumienie i pomoc.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez radek27 dnia Czw 0:16, 13 Gru 2012, w całości zmieniany 2 razy

Ja mam nauczkę że tak się nie robi . Też chciałem poprawić swoje auto i skończyło na szrocie , 8 tysięcy do tyłu byłem . Cały silnik przełóż i tyle .

Post został pochwalony 0 razy

To po co do dwóch skrzywionych korbowodów kupujesz inny silnik?jak tylko trzeba było kupić dwa korbowody zmienić i po kłopocie.Wyciąg tłoki tylko trzeba było sobie zaznaczyć który cylinder i kierunek to samo korbowód jak idzie.Co do głowicy jak jest twój samochód a nie była wydmuchana uszczelka to głowicę delikatnie wyczyść drobnym papierem i możesz zakładać jeśli jest klienta to musisz podjąć decyzję bo wiesz że dużo nie wolno zbierać głowicy a na pewno już była szlifowana.

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 30 Mar 2012 Posty: 55 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Sorrki za brak wyjasniena chcem przelozyc wszystkie swoje graty do nowego bloku bo oprocz dwuch korbowodow mam duzy uszczerbek na jednym z cylindrow bo po wydmuchaniu wody i zrobieniu wszystkich czynnosc typu zmiana oleju odpalilem auto i silnik zaczol tluc sciagnelem miske i zobaczylem zgiety korbowod i ten uszczerbek na tyle duzy ze zdecydowalem sie na zmiane bloku.Co do glowicy dzisiaj skonczylem ja czyscic ,umylem cala powieszchnie rozpuszczalnikiem i zeszlifowalem ja recznie papierem 500 i 800.powieszchnia wyglada jak nowka.co do silnika to nigdy niebyl otwierany wiec szlifu niebylo wczesniej.wiec czy dobrze zrobilem ?

Post został pochwalony 0 razy

Jeżeli zrobiłeś to delikatnie to ok,a jeśli to darłeś to i 500 czy 800 można rowy czy doły wyszlifować a na oko to nie widać.A uszczelki dzisiaj są po prostu metalowe i powierzchnia musi być bardzo równa.Blok masz używany?kupiłeś go ze stopami głównymi czy beż?gładź cylindrów jest bardzo wyszlifowana? czy widać jeszcze na nich tak zwaną choinkę.

Post został pochwalony 0 razy

Jak Chcesz koniecznie zaoszczedzić a mowisz, ze jestes lakiernik to wez przypyl powierzchnie która się styka z blokiem np spreyem kontrolnym a jesli nie uzywasz to nawet baza. Potem papier na szkło - płaska szybę i całą głowica szlifnij, zobaczysz czy niema dołów. Zresza jak robisz powierzchnie szpachlą to chyba wiesz o co chodzi. Jak bedą to w ten sposób doszlifuj. Panewki na ugiętej korbie są ok?

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 30 Mar 2012 Posty: 55 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Silnik ktory kupilem wyglada bardzo dobrze widac choinke .wiec blok stoi umyty i przyszykowany do zalozenia na auto zaczym to zrobie musze wymienic pompe wody ,pompe oleju ktora tez wloze swoja zaloze miske i zakladam pewnie zrobie to w niedziele.rolki do paska tez nowe.

Post został pochwalony 0 razy

Paciak napisał:

Jak Chcesz koniecznie zaoszczedzić a mowisz, ze jestes lakiernik to wez przypyl powierzchnie która się styka z blokiem np spreyem kontrolnym a jesli nie uzywasz to nawet baza. Potem papier na szkło - płaska szybę i całą głowica szlifnij, zobaczysz czy niema dołów. Zresza jak robisz powierzchnie szpachlą to chyba wiesz o co chodzi. Jak bedą to w ten sposób doszlifuj. Panewki na ugiętej korbie są ok?

Takie robienie głowicy to średniowiecze,rozebrać głowicę zawieść do szlifowania i po kłopocie w moich stronach koszt szlifowania to 60 zł.

Post został pochwalony 0 razy

	Roman59 napisał:
	Takie robienie głowicy to średniowiecze,rozebrać głowicę zawieść do szlifowania i po kłopocie w moich stronach koszt szlifowania to 60 zł.

W moich tez, nawet koszt identyczny - zrezzta tez jestem z podkarpacia, ale jezeli szlifuje ją palcami to juz chyba lepiej zrobić to na szkle. Wogóle nawet w celach weryfikacyjnych, bo gdyby miało sie za 10 tys okazac ze jednak była krzywa i czas w plecy, uszczelka w plecy, i pare pierdół typu sruby czy nawet pasek to juz mozna sobie pluc w brode za te "oszczędności".

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 30 Mar 2012 Posty: 55 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Witam moj silnik jest idealnie czysty i przygotowany do zalozenia ale przed tym chcialem sie zapytac jak mam sciagnac lancuch napinajacy pope oleju w misce bo w moim jest inny ssak ,troche mniejszy bo w tym silniku z 206 byla klima i ma inna miske.z gory dzieki.

Post został pochwalony 0 razy

Ale pompy są takie same tylko odkręć smoka i przerzucisz z tamtej pompy pompy chyba są takie same tylko kształt smoka jest inny.

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 30 Mar 2012 Posty: 55 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Witam ponownie opisywany przezemnie problem jeszcze sie nie skonczyl a mianowici silnik jest wlozony ,rozrzad nowy ustawione na zero tak jak trzeba ,silnik zyje odpala od pierwszego ,nie dymi ,i jest w 100 procentach sprawny ale ale ale silnik dlosno pracuje ,nie sam silnik tylko tak jakby popa ,mam lukasa i niemam pojecia jak moge sobie z tym poradzic .Silnik ma rowne obroty ,nie przerywa ,tylko strasznie jest glosny mysle ze jest z pompy.prosze o wskazowki,

Post został pochwalony 0 razy

A wydech podłączyłeś? Hehhee nie no żartuję.

Z tego co pamiętam to ten rozrząd masz kolego do ustawienia w dość nietypowy sposób bo tam są fasolki na kole pompy i chyba na wałku

Post został pochwalony 0 razy

moze za wczesny zapłon, odsuń pompe troszkę od silnika na odpalonym i słuchaj czy cichnie.

Post został pochwalony 0 razy

Uszczelka dobrej grubości założyłeś?a tłok nawet dużo wystaje poza blok to jest 0.56 - 0.83.Pompę słychać bo może jest aktywny przyśpieszacz zimnego silnika i musi się silnik podgrzać.Opóźnij trochę zapłonu,poluzuj na fasolkach i skręć piastą pompy do silnika a zawsze możesz wrócić do pierwotnego ustalenia.

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 30 Mar 2012 Posty: 55 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Tak uszczelka jest orginalna z peugeot serwisu,co do paska rozrzadu tez orginalny,ale to tak zostawilem swoja pompe bo byla wczesniej dobra,jedyne co jest z innego silnika to blok,slnik poskladalem jak nalezy z nowymi uszczelkami ,rozrzad ustawilem tak zablokowalem walek i pompe w skrzyni wlozylem blokade (oczywiscie jest tylko jedna dziura) wszystko chodzi jak nalezy tylko te glosny dziwiek.To mam poluzowac pompe i przesunos w strone silnika (tak) ?

Post został pochwalony 0 razy

Ale pompa ma fasolki? chyba jest na stale dokręcona do wspornika i do bloku a fasolki masz na kole rozrządu poluzuj te trzy śrubki i piastę pompy skręć do silnika ale to tylko małe przesunięcie wtedy opóźnisz zapłon a jak skręcasz całą pompą to skręcasz w prawo od silnika.Jeszcze były pompy Lukas zwykłe i elektroniczne jaką masz? Uszczelkę masz oryginalną ale na ile garbów?a garby to nic innego jak grubość uszczelki zależnej od wystawania tłoka poza blok silnika i nie raz tak słychać głuche stukanie.

Post został pochwalony 0 razy

No własnie jak to jest z tymi uszczelkami. W tych silnikach grubosc uszczelki zalezy od wystawania tłoka ponad cylinder. Po planowaniu głowicy pasowało by załozyc grubszą by nie zmienić stopnia sprezania, chodz wysuniecie tłoka ponad cylinder jest przeciez bez zmian.

Post został pochwalony 0 razy

A przy składaniu nie popierdzieliłeś szklanek od zaworów? Tam pod spodem są takie małe płytki regulacyjne (straszny wymysł)

Post został pochwalony 0 razy

	student napisał:
	A przy składaniu nie popierdzieliłeś szklanek od zaworów? Tam pod spodem są takie małe płytki regulacyjne (straszny wymysł)

W tym silniku tak, ale puki co najlepszy wymysł do silników wysokoobrotowych. Jesli pozamieniałes szklanki to niema prawidłowych luzów zaworowych.

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 30 Mar 2012 Posty: 55 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

W srode wezme sie za ta pompe a poki co to uszczelka jest odpowiedniej grubosc taka sama jak orginal zreszta ta tez jest orginalna ,tloki wystawaly minimalnie .co do glowicy ,zostala wyczyszczona z zaworami nic nie robilem ani tez z glowica ,nierobilem szlifu ,wszystko wyglada i dziala jak powinno oprucz tej glosnej pompy,autko odpala o kopa nie dymi nie przerywa.jestem zadowolony z efektu.zaraz po swietach biore sie za sprawdzenie pompy i jeszcze raz rozrzadu.dam znac niedlugo a puki co Wszystkiego Najepszego ,Spokojnych Milych Swiat rzecze wam wszystkim.Jesli uda mi sie wyslac filmik to wam pokaze.dzieki

Post został pochwalony 0 razy

Paciak napisał:

	student napisał:
	A przy składaniu nie popierdzieliłeś szklanek od zaworów? Tam pod spodem są takie małe płytki regulacyjne (straszny wymysł)

W tym silniku tak, ale puki co najlepszy wymysł do silników wysokoobrotowych. Jesli pozamieniałes szklanki to niema prawidłowych luzów zaworowych.

Rozwiń myśl bo jak dla mnie to takie rozwiązanie jest gówniane mocno dość

Post został pochwalony 0 razy

Dla mnie tez - wtedy gdy mam to ustawiać Wink

no ale w końcu klijent za to płaci. Pisząc o wysokoobrotowych miałem na mysli motocykle bardziej, chodz nawet i fiaty mało litrazowe i wiele innych auto to stosuje.( Większosc sportowych) Generalnie samoregulatory czyli popychacze nie daja rady pracowac przy tak wysokich obrotach i sie nie nadają, dodatkowo dochodzi zwiekszenie mas. Stosuje się wiec płytki ktore praktycznie sie nie zuzywaja a reguluje sie raczej z powodu zuzycia zaworu - zapadniecia a wiec luz sie zmniejsza.( Oczywiście są wyjątki bo i czasem sie cos wyklepie a wtedy jest odwrotnie). Ostatnim znanym chociazby z poloneza jest regulacja na srubkę. Działa w kazdych warunkach łatwe do ustawienia ale czesto trzeba regulowac bo sie wyklepuję popychacz.( sruba nastawna). Nie jeste jakis fachóra ale mysle ze wmiare na swojski rozum troche rozjaśniłem. A jesli sa inne rozwiązania to ja jeszcze sie z nimi nie spotkałem Smile

A tak wogóle to wyobraź sobie jak miałem ustawić zawory pare alt temu w bodajże yamaha fzr 1000 (4 cyl, 5zaworów na cylinder) a płytki były w słoiku bo sie komus przy rozbieraniu silnika pomieszało Smile

Płytki srednicy trzonka zaworu i pod szklankami a wiec niema mozliwosci podmiany na skreconym wałku.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Paciak dnia Wto 22:43, 25 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz

Dołączył: 30 Mar 2012 Posty: 55 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Witam po moich wszystkich ogledzinach dostrzeglem ze stara miska olejowa ma dziurke i saczy sie olej ,wiec musialem wymienic miske jest ok silnik chodzi jak nowa ale niestety gdy siciagnelem obudowe paska rozrzadu zobaczylem ze pasek mi zjada ,starlo go troche z jednej strony [szlak mnie trafia } ustawienie pompy wtryskowej niema zadnej regulacji.prosze ponownie o jakies pomysly.Przejzalem wszystkie rolki ,na pompie wody jest dobrze na rolce napinajacej tez ,skrzywia go zaraz po kole zebatym walka glowicy i idzie troszke bokiem na kolo pompy wtryskowej.Czy ktos z was wie jak temu zaradzic.

Post został pochwalony 0 razy

Koło rozrządu na pompie wtryskowej jest dokręcone do piasty na trzech śrubach z fasolkami w kole?? poluzuj pasek lub ściąg go z pompy i zobacz czy pompa nie ma dużego luzu[złap za koło i poruszaj na boki i góra duł]

Post został pochwalony 0 razy