[Peugeot 307] Nie odpala

Witam.

Mam dziwny przypadek z 307 1.4 (KFW) 2001r. Aczkolwiek wczoraj podobno podczas jazdy dziwnie się zachowywał światła migały deska się podświetlała, gasła, wszystkie kontrolki się zapalały aż w końcu zgasł podczas jazdy i już nie odpalił. Na pierwszy rzut oka brak paliwa w zbiorniku, zalane paliwo akumulator podłączony do innego auta a auto zapalało i gasł dosłownie po 2sekundach. Odpalałem z 3 kluczyków a więc Immobilajzer odpada. przy uruchamianiu silnika automatycznie zapalają się światła mijania choć są wyłaczone (nigdy tak się nie działo). Nie mam zadnego fejsa do peugeot'a. Aha po całej nocy przy odłączonej klemy + i podłączonym prostownikiem auto tak jakby dalej nie miało prądu akumulator sprawny (podmieniany drugi). Aku 62Ah odpala diesla i kręci bardzo ładnie przy 307 się dusi nie ma siły ruszyć silnikiem tak jakby coś mu odcinało rąd. Możliwe winny jest rozrusznik ale jak już załapie to odrazu gaśnie więc rozrusznik wykluczam. Pompka w baku dziła iskra jest masa silnika przeczyszczona, wszystkie bezpieczniki całe... Jutro przyjedzie kolega z fejsem do peugeot'a. Jeżeli wiecie coś na ten temat prosze o rady bo mi łapy opadają. Z góry dzięki!

Pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Sprawdź napięcie na rozruszniku i na alternatorze Możliwe kabel przepalony lub luźny lub zaśniedziały miałem podobny temat tylko ze auto bbb.słabo odpalało i luźny przewód przy elektromagnesie na rozruszniku to była laguna 2002

Post został pochwalony 0 razy

Posprawdzaj masę przy silniku i przy nadwoziu może nie łączyć i robi choinkę.

Post został pochwalony 0 razy

Mi też wygląda to na brak masy, kiedyś zapomniałem ją przyczepić po wymianie sprzęgła i tak się działo.

Post został pochwalony 0 razy

mi wygląda na spalone diody w alternatorze które robią zwarcie lub tak jak piszecie luźny styk

Post został pochwalony 0 razy

Zalałem 20 litrów paliwa troche go pokręciłe (prostownik z rozruchem) i odpalił troche zaczoł dymić przez 10 min ale wszystko wróciło do normy;) A więc coś musiało przymarznąć.. A co do dziwnych objawów ustały ale nie wiadomo od czego one mogły mieć miejsce

Dziękuje za odpowiedzi

Pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy