Urwana szpilka Nissan Altima 1995

Witam. Jako swiezy na forum pozdro dla wszystkich. Prosilbym o mala porade. Mam urwana jedna szpilke z przodu w Nissanie Altima (wersja USA) dodam ze jest to klasyczny przednionapedowy McPherson.
Poradzcie bo juz nie pamietam jak to szlo: Czy jak odkrece duza nakretke od polosi to piasta ze szpilkami latwo zejdzie czy trzeba raczej drzec cala zwrotnice i potem naparzac mlotem na imadle zeby odzielic piaste od zwrotnicy (wybic z lozyska o ile sie nie myle)? Chodzi mi o to zeby wybic stara szpilke i nabic nowa a nie bardzo idzie to zrobic na aucie.
Dzieki za wszelkie info.

Post został pochwalony 0 razy

witaj. po zdemontowaniu zacisku i tarczy powinienes poradzic sobie z tym i to bez jakiegos wielkiego mlotka! jezeli chcialbys to zrobic na hi fi to proponuje zdjac zwrotnice wycisnac piaste nastepnie wycisnac szpilke i wcisnac nowa pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

	borys2121 napisał:
	witaj. po zdemontowaniu zacisku i tarczy powinienes poradzic sobie z tym i to bez jakiegos wielkiego mlotka! jezeli chcialbys to zrobic na hi fi to proponuje zdjac zwrotnice wycisnac piaste nastepnie wycisnac szpilke i wcisnac nowa pozdrawiam

Myslalem ze po zwolnieniu nakretki od polosi bedzie jakas szansa zeby wyjac sama piaste ze zwrotnicy bez jej wyciagania (zwrotnicy)
Czyli jednak trzeba rwac zwrotnice zeby wybic piaste? Ehhh chyba bede jezdzil na 3 albo dospawam sobie 4 szpilke i czesc Wink

)
Ide to jeszcze rozebrac i zobacze dokladnie, moze faktycznie bedzie szansa wymienic ja na aucie. Dzieki wielkie.

Post został pochwalony 0 razy

nie ma szans zeby zmienic szpilke na aucie gdyz z tylu piasty jest blaszany kolnierz wookolo i nie ma wystarczajaco duzo przestrzeni zeby szpilka wyszla wiec trzeba sciagnac piaste. Pytanie: Czy piaste bede musial wycisnac na prasie ze zwrotnicy czy idzie to raczej wybic mlotem?

Post został pochwalony 0 razy

młotem wybijesz ale nowe łożysko

Post został pochwalony 0 razy

We wszystkich nissanach które robiłem to szpilke wyjmowało się na samochodzie mimo że była blacha z tyłu ale było zawsze takie miejsce gdzie dało się ją wyjąć bez problemu.

Post został pochwalony 0 razy

Odkręć pół oś odkręc koncówke ( bedziesz mógł mocniej skręcić cała kolumną ). Zdejmij tarcze i jażmo z zaciskiem. Dobierz jakąś STARĄ nasadke na rozmiar piasty od strony pół osi i napierdzielaj młotkiem Very Happy

Chyba że łożysko jeszcz ORI to może potrzebana byc prasa Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

zwalaj zwrotnicę na bok ,koledzy maja dobre pomysły ,ale ja sadzę ze nowego łozyska to ty w ten sposób nie wprasujesz ,ani nie wbijesz , tesz kiedys próbowałem sobie w ten sposób ułatwiać robote ,ale nic dobrego z tego nie wychodzi [nie fachowość]

Wszytskim serdeczne dzieki za podpowiedzi. Chyba wybiore opcje cala zwrotnica out, przypomne sobie przynajmniej jak sie fajnie napierdziela sworznie zeby odskoczyly (brak sciagacza w warsztacie) heh (mialem dluzsza przerwe w mechanikowaniu Sad

(... )
Dam znac czy piaste dalo sie wybic na imadle.
Przy okazji jakim momentem powinno sie dokrecac nakretke na polosi juz na tip top? Z tego co pamietam to dosyc dobrze dokrecalismy te nakretki a i przy odkrecaniu byly nieprzecietnie dojeb..e i bodajze darlismy dosc dluga rura zeby je odkrecic i to mnie martwi wlasnie ze u mnie beda tez tak dojechane na maxa...

Post został pochwalony 0 razy

Do odkręcania to ja zawsze urzywam pneumata. Szkoda kręgosłupa. A jak wyszczyścisz szczotką gwint to musi pójść. Z tym momentem to niech koledzy z auto datą się wypowiedzą Very Happy

A z wyjęciem sworznia ?! jest jeden sposób. Miejsce w które wchodzi sworzeń jest fabrycznie przecięte taka szpara Very Happy

( mam nadzieje że mnie zrozumieliście ) skręć sobie kolumne aby była na zewnatrz i przy pomocy sporego płaskiego śrubokręta i młotka rozegnij to troche.Zostaw ten sworzeń wbity w to miejsce. Sworzeń będzie miał troszke luzu i na bank wyjdzie siłą mięśni
Mam nadzieje że wiesz oco mi chodzi bo niektórych rzeczy nie da sie od tak wytłumaczyc.

Ew. weż długą stalową rure wsadż ją między wahacz a podwozie i naciskaj na nia tak jak by miała wypchnąć sworzeń do tego pare razy młotkiem w ta rure i niema takichh sworzni które nie wyjda Very Happy

Sworzeń to taka częśc której trzeba przyjebac aby się nauczył Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

	Budziniak napisał:
	Ew. weż długą stalową rure wsadż ją między wahacz a podwozie i naciskaj na nia tak jak by miała wypchnąć sworzeń do tego pare razy młotkiem w ta rure i niema takichh sworzni które nie wyjda Sworzeń to taka częśc której trzeba przyjebac aby się nauczył

Ooo taak, tak zawsze robilismy i nie bylo ''h...a we wsi'' zeby nie wyszedl :-D .
Jesli chodzi o wczesniejsze to niestety nie mam przeciecia w ''uchu'' zwrotnicy przy sworzniu - jest pelne, nakretka i zawleczka w trzpeniu sworznia. Oki dam rade. Dziekoweczka raz jeszcze. Pozdrowienia.

Post został pochwalony 0 razy