volvo v40 Jak naładować akumulator?

Witam
sprawdzałem miernikiem to po nocy na wyłączonym silniku mam 12,07-12,11V doczytałem ze powinno być powyżej 12,5V więc postanowiłem doładować akumulator.
Nie chciałem go wyjmować z auta bo jest tam plątanina przewodów więc zdjąłem tylko 2 klamry i odkręciłem korki bylo ich 6. Niewiem ile powinno być "wody" w nim widziałem ze woda jest w korkach ale na maxa pod korkami nie była tylko kilka cm niżej, napełniłem więc strzykawkę wodą destylowaną i nalałem 1 strzykawkę to pierwszych 3 korków, napełniłem znów strzykawkę wodą destywowaną i do kolejnych 3 psikłem, nadal widze ze poziom jest kilka cm ponizej korków, a ile powinno być tego kwasu? Nalać tak aby poziom był prawie pod tymi wkręcanymi korkami?

Aha i chciałem nałądować ten akumulator, ile godzin mam go ładować i jakim prądem?
niewiem jaka jest jego pojemnosc ale podejrzewam ze pewnie 60-65Ah więc 6-7A tak?
Podłączyłem prostownik nastawiłem na 12V i włączyłem do kontaktu i kręcąc pokrętłem to nie moge uzyskać więcej niz 2,5A co jest? wskazówka staje na 2,5A a prostownik rozkręcony na maxa, skale ma do 6A.
Ładować na odkręconych korkach czy zakręconych?

Czy po ładowaniu poza skasowanym przebiegiem, zegarkiem i rozkodowanym radiem nic sie nie stanie tz czy nie skasuje sie mapa benzyny i gazu? Czy trzeba będzie ataptować silnik przez uruchomienie i prace na biegu jałowym czy nie?

auto to volvo v40 z gazem
pozdrawiam

Jeśli chodzi o wartość jaką powinieneś ładować do takiego aku to właśnie 6-7A.
Wody nie może być pod sam korek powinny być z boku przy każdym wlewie takie plastiki pokazujące jaki powinien być stan.
Prostownik nie pokazuje więcej jak 2,5 bo akumulator jest prawie naładowany gdyby był całkiem rozładowany pokazywał by więcej.

Post został pochwalony 0 razy

A jeśli byl poziom elektrolitu w normie i ja dolalem tak z przezornosci ok 20ml na caly akumulator to czy moglo mu to zaszkodzic?
Czyli go podladować czy nie?
dzisiaj po nocy jak spr woltomierzem jak akumulator byl podlaczony pod auto to bylo 12,01V, wczoraj 12,10V
jak go podłączyłem do prostownika i dalem 12V i max prąd to ładuje 2A nie wiecej a jak sie odlaczy klamre - i podlaczy to wskazówka wskakuje na ok 3A i od razu spada do 2A
jak mierzylem woltomierzem jak prostownik byl podlaczony to bylo 12,8V
na ile zostawic akumulator tak podlaczony pod prostownik?

Wczoraj miałeś 12.10V a po podłączeniu prostownika i zmierzeniu masz 12.08V to co chcesz naładować mniejszym prądem niż ma akumulator??zmień prostownik.Sprawdź sobie na swojej komórce ile daje ładowarka i będziesz wiedział a masz miernik.I przy ładowaniu akumulatora nie odłączaj prostownika gdy nie jest wyłączony od źródła zasilania bo zaiskrzy i zapali się gaz który się wydziela podczas ładowania i go rozerwie a ciebie poparzy kwas.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Roman59 dnia Pią 8:03, 03 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz

nie
dzisiaj rano po nocy bylo 12,01V podlaczylem prostownik i laduje od 7rano
jak laduje z prostownika to jak go na maxa rozkrecilem ładuje 2A i wg woltomierza 12,8V
ile godzin tak go ladować? aby byl w 100procentach naladowany tz zeby bylo ponad 12,5V?

do momentu az ci zacznie gotowac elektrolit.

Post został pochwalony 0 razy

laduje akumulator od 7rano chce do 12:00 ladowac bo planuje wyjazd
wiec 5h ladowania da cos czy nic?
na początku jak prostownik rozkrecilem na maxa to bylo 2,25A i 12,8V na woltomierzu a teraz po 4h jest 1,5A i 13,35V ładowac dalej?

5 godzin wystarczy, ale lepiej sobie zobacz jakie ładowanie masz w samochodzie.

Post został pochwalony 0 razy

ale ok jest wszystko to co pisalem w ww. postach?
a jakie powinno być? jak to spr? na jakich obrotach? wlaczonym/wylaczonym radiu, klimie, nadmuchu? zamknietych drzwiach? światłąch itp

przy wlaczonym aucie i wylaczaonych wszystkich mozliwych odbiornika sprawdzasz na klemach.ladowanie powinno byc w okolicach 12,5-14v na wolnych obrotach po przegzowaniu do 2v wyzsze.

Post został pochwalony 0 razy

a jak podlaczylem akumulator to mam normalnie jezdzic czy zrobic jakas adaptacje, autokalibracje? jak? nie skasowaly sie ustawienia auta, mapy benzyny, i ustawienia i mapy instalacji gazowej?

nic sie nie skasowalo.jedynie radio jak masz kodowane.komputer sie zresetowal jedynie.jak juz tak bardzo sie martwisz to podepnij go odpal niech pochodzi z 15min na biegu jalowym,ale to nie jest konieczne,wszystko jest ok.

Post został pochwalony 0 razy

mówisz ze nie jest konieczne? na forum volvo czytalem ze po podpięciu akumulatora trzeba odpalic i zostawic na jalowych i czekac az sie włączy wentylator chlodnicy, później czekac na wlączenie sie 2 raz wentylatora chlodnicy, wylaczyc, wlaczyc i wylaczyc
jak to sie to auto adaptuje, autokalibruje? co sie ustawia? nie czaje tego, nie mozna podpiąc i jezdzic? samo sie nie ustawi podczas jazdy?
jakie są objawy ze cos jest nie tak?
niemam zbyt duzo pb w baku, gaz tez nie chce marnowac na bezczynne stanie w miejscu a podejrzewam ze wentylator chlodnicy by sie nie włączył wcale, bo on sie włacza jedynie jak auto jest rozgrzane np po jezdzie i stoi na jalowych z pracującą klimą w pelnym slońcu przy ponad 35C to sie went chlodnicy włacza na kilkanaście, kilkadziesiąt sekund bo w innych przypadkach on wcale nie startuje

pierdziel to,zakladaj odpalaj i jedz.sam sie zaadaptuje przejedziesz pare km i bedzie gitara.

Post został pochwalony 0 razy

wdzięczny jestem że pomagacie mi ale nie czaje o co chodzi z tą adaptacją
w czasach maluchów to sie wkladało akumulator i nawet sie licznik nie kasowal bo byl mechaniczny, nic sie nie kasowalo i sie jezdzilo a akumulator sie codziennie na noc wyjmowało zimą
a w takim volvo z 1996 roku juz jest jakas adaptacja ale do czego ona ma służyc?
jesli wloze aku i bede jezdzil normalnie to co strace? Powinno sie zalożyć akumulator i odpalic auto i czekac do wlaczenia sie wentylatora chłodnicy i po 2 włączeniu went mozna juz zgasic, ale co wtedy sie ustawia? niemoze sie to ustawic w czasie jazdy? po tym zabiegu zyskuje mniejsze spalanie? mocniejszy silnik? stabilniejsze obroty?
a skad mam pewnosc ze sie wentylator chlodnicy właczy? bo podejrzewam ze na jałowych obrotach to bym musiał czekać i czekać i nawet bym sie nie doczekal do włączenia wentylatora chłodnicy Very Happy

ponawiam

Więc podłączyłem akumulator do auta i nie robiłem żadnej adaptacji na biegu jałowym ani podczas jazdy tylko odpaliłem auto i normalnie jechałem, przejechałem ok 150m i przełączył mi się z benzyny na lpg, przejechałem kolejne 300m i wyłączyłem silnik (bo poszedłem do sklepu) odpaliłem i jeździłem normalnie na odc każdorazowych ok 1-5km. Mówicie że się ta adaptacja sama wykona podczas jazdy na gazie? Czy ona jakby się miała wykonać to wykonała by się tylko po pierwszym uruchomieniu silnika po odłączeniu aku?
Czy jeśli nie zostawiłem silnika pracującego na biegu jałowym na benzynie na ok 15min to czy chociaż powinienem na samej benzynie po odpaleniu silnika zrobić chociaż 10km, kilkanaście km bez gaszenia silnika? Bo do tej pory po podłączeniu aku tak jak pisałem wyżej odpaliłem ruszyłem po 150m włączyła się już instalacja lpg zrobiłem 300m zgasiłem, odpaliłem po 2s włączył się gaz i zrobiłem w ten sam dzień kolejne 30km ale nie za 1 razem tylko każdorazowe odcinki po 1-5km.
Zauważyłem ze auto chodzi ok tylko jakby troszkę przerywa, szarpie podczas przyspieszenia z 0 do jakiś 60-70km/h tak na 2 i 3 biegu jakby przerywa niekiedy :-/ na klimę jeżdżę cały czas a jak nadmuch dam z 2 na 5 czyli na maxa to wydaje mi się ze wtedy to szarpanie występuje i auto ledwo wtedy idzie i jest mułowate, ale czy od tego ze nie zrobiłem adaptacji? sam nie wiem?!
pozdrawiam

Zamknijcie to proszę! 3 posty 1000 pytań porażka.

Post został pochwalony 0 razy

prosil bym Was o pomoc

sprawdz sobie jescze glowny kabel masowy

Post został pochwalony 0 razy

rawracer a gdzie on jest?

a to wszystko co napisalem w ww. poscie jest ok?

sprawdzalem woltomierzem napięcia wiec po nocy na wyłączonym silniku mialem na aku 12,3V (nie za mało?) odpaliłem silnik to na jałowych obrotach bez żadnego gazowania i na wyłączonych wszystkich odbiornikach (nawiew na 0, światła off, radio off, klima off) 14,5V a jak światła mijania załączyłem to 14,4V ok?

do 14.4v ladowanie powinno byc.14,5 to moze jakies delikatne przeklamanie miernika.jak przekroczy 15 to regulator napiecia lub diody to jest w srodku w alternatorze.
glowny kabel masowy moze byc juz zasniedzialy i przerywa nie ma masy jak byc winna.od klemy minusowej czarne przewod i idzie gdzies do bloku silnika badz gdzies w belke.zakrecony na jedna srube bedzie okragly gruby przewod

Post został pochwalony 0 razy

Aku latem po nocy powinno mieć ok 12,8-13V.
Kup nowy bo ten już pada.
Ładowanie masz OK

Post został pochwalony 0 razy

po nocy to ja mam 12,3V a przed ladowaniem mialem 12,01V czyli za malo? mam sie bac ze nie odpale?

wszystko jest ok. Zapewniam. jak nie odpalisz kupisz sobie nowy akumulator i dalej bedzie ok:)

Post został pochwalony 0 razy

no dzięki Wam za pomoc w tym temacie i innych