Dlugotrwaly postoj auta w garazu - skutki takiego dzialania?

Witam w tym dziale.
Czy mozecie wypowiedziec swoje uwagi na pewien temat? Otoz od dluzszego czasu przebywam zagranica ale reguralnie jakies 3 -4 razy w roku przyjezdzam do polski ale teraz bedzie to mialo miejsce znacznie rzadziej. W polsce mam auto VW Golf 1.6 16V 2001 rok ktorego trzymam przez okres nieobecnosci w garazu. Ma przejechane zaledwie 50 tys km i teraz przy sprzedazy to i tak nikt nie uwierz w stan licznika - mniejsza o to. Wiem ze to niezbyt dobrze dla auta ze tak dlugo stoi nieuzywane (nie mam zabardzo nikogo zeby sie nim przejechal nawet) ale co moze sie stac (powaznego) przez niejezdzone przez np. 6-8 mies auto? Dodam ze jak bywalem reguralnie w pl to auto po niedlugim doladowaniu baterii zapalalo bez problemu prawie na dotyk ale mialem juz tak:

1. Zapieczone tylne klocki (przyspawane byly doslownie rdza do tarcz) ale to moja wina bo zaraz przed wstawieniem auta do garazu mylem na myjni podwozie. Naprawienie tego zajelo mi okolo 2 godzin.

2. Lekko utrudniony ruch wycieraczek ale po paru dniach i posmarowaniu ich ''rozbiegaly sie''.

3. Lekko utrudnione podnoszenie bocznej szyby ale przeszlo po opryskaniu silikonem do uszczelek.

Poradzice jakie triki moznaby zastosowac przed wstawieniem fury w garaz aby ustrzec sie przed powazniejszymi awariami auta
Jak myslicie czy trudniej byloby zapalic diesla po dluzszym postoju czy benzyne ale mysle ze to pierwsze. Dzieki za wszelkie info.

Nic sie nie stanie.Auta w salonach stoją dłużej i nic sie nie dzieje.
Regularnie zmieniasz oleje i płyny?Jeżeli auto bedzie stało juz naprawde dlugo to wypada zmienic filtry i świece.
Pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy

Tak zmieniane wszystko reguralnie. Filtry ostatnio zmienilem, nowe swiece tez byly z pol roku temu zmieniane. Jedynie filtr paliwa nie zmienialem juz dosyc dlugo ale zmienie go przy najblizszej okazji.
Mam pytanie czy po dlugotrwalym postoju nie zapiecze sie pompa wody lub jakas rolka na rozrzadzie ewentualnie napinacz? Poki co bylo dobrze ale teraz jak ma to stac z 6 miesiecy to nie wiem...

Post został pochwalony 0 razy

Nie głupio by było jak byś odciążył zawieszenie.
Oponom to nie służy.
I podobno w silniku który długo nie był uruchamiany zbiera się wilgoć a to powoduje korozję. Ale to chyba musi postać kilka lat>

Post został pochwalony 0 razy

6 miesiecy to nic.
Vivaldi dobrze radzi,opon troche szkoda:)
P.

Post został pochwalony 0 razy

a nie lepiej byłoby wziąść to auto ze sobą

Post został pochwalony 0 razy

	ponin napisał:
	a nie lepiej byłoby wziąść to auto ze sobą

Hmm troche ciezko bo przebywam obecnie w stanach wiec musi byc w garazu przynajmniej narazie.

Post został pochwalony 0 razy