Dokręcanie świec bez klucza dyn.

mam wąttpliwości czy świece dobrze przykręcam
podobno trzeba dokręcic ręką do oporu wiec
świece wkladam do klucza z magnesem wkladam do głowicy i dokrecam na maxa ręką i trzeba założyć przedłużke i dokrecic jeszcze o 1/2 do 2/3 obrotu
co ciekawe nie da sie zrobic wiecej niz 1/8 obrotu bo juz jest opór
i w tym momencie mam juz nie dokrecac? wystarczy?
głowica jest aluminiowa a moment 25nm wg inst. ale ile to jest? tak na oko?
jakie są objawy słabo, za mocno dokreconej świecy?

Post został pochwalony 0 razy

Dokręcić mocno tylko nie przeciągnać i tyle .

Post został pochwalony 0 razy

Czytałem ze ma byc do oporu i tyle jak napotkam opór to zeby nie dokręcać juz
a jak dokręce za słabo to jakies objawy są?
a jak za mocno i nic sie nie stanie to jesli rozgrzeje sie silnik to wtedy gwint nie pęknie?
w warsztatach to pewnie tylko kluczami z momentem dokręcają... ja takiego nie posiadam i sie zastanawiam ile to 25Nm

No i skąd oni takie rady dają na instrukcjach jak po dokręceniu ręką nie da sie wiecej niz o 1/8 a niby trzeba od 1/2 do 2/3

Post został pochwalony 0 razy

Nie pęknie . Nie słuchaj takich rad.

Post został pochwalony 0 razy

gwint nie pęknie i nie wierz w to że wszystko kluczami dokręcają bo tak nie jest a 25 Nm to jest mało np na tyle dokręcasz obudowy od filtrów oleju te plastikowe

Post został pochwalony 0 razy

Dokręć z czuciem ale pamiętaj że większość głowic jest aluminiowa, żebyś gwintu nie zerwał.

Post został pochwalony 0 razy

Wiecie co? Jak wyjąłem wszystkie świece zeby spr przerwe a byla w 3 ok 0,7mm tylko w pierwszej musialem ustawiać bo 1 el miala 0,7 a pozostale ok 0,4-0,5mm
no i ustawilem i dokreciłem do oporu ręką trzymając za tą przedłużke a potem nałożyłem tą 2 czesc klucza i dokrecilem do momentu napotkania oporu i nie dokrecałem juz mocniej i tak sobie teraz jezdze i nie wiem czy mi sie wydaje czy cos jest ewidentnie nie tak?
na niskich obrotach jest ok przyspiesza jak przyspieszał ale jak go cisnę tak powyzej 3000, 4000 to mam wrażenie ze wolniej wchodzi na obroty i niby slychac silnik ale tego momentu nie czuc jak wcześniej, słąbiej przyspiesza od 3000 w góre i czuc jakby sie jechało z kompletem pasażerów mimo ze jade sam
nie wiem czy wczesniej tak bylo moze mi sie tylko wydaje...
a to jakies objawy by byly jakby swiece za słabo dokrecone były?

pozdr

Post został pochwalony 0 razy

Mnie się wydaje że o przerwach na świecach było dużo opisywane,co do pracy silnika jak ci się wydaje że coś nie tak to musisz podjąć decyzję bo na odległość to tylko się może wydawać.

Post został pochwalony 0 razy