jakie auto w dieslu polecacie do firmy tak do (15 tyś.pln)

witam serdecznie.

chciałem wreszcie zakupić do firmy dobre auto niezawodne i oszczędne.

obecnie mam renault kangoo z 2003 i już na niego nie mogę patrzeć (1.5 dci)

padła pompa i wtryski... zainwestowałem w niego dużo pieniędzy i nic z tego nie mam...

potrzebne mi auto do pokonywania dużych odległości i przewozu materiałów budownanuch narzędzi, maszyn.
kangoo było gabarytowo wystarczające ale moę być coś w innych gabarytach
mam do wydania jakieś 15 tyś.
i niem nam pomysłu jakie auto kupić.

a no i muszą być miejsca siedzące w liczbie min 4

zastanawiałem sie nad vw t4... czy warto mimo iż ma on swoje lata

i na co ewentualnie zwracać uwagę przy zakupie...

pozdrawiam.

Witaj.Dobrze bedzie jak napiszesz jakie roczniki wchodza w gre,ile ma palić (wiadomo ile wlejesz tyle spali)...ale wiesz o co mi chodzi:)
Moja propozycja to Nissan Vanette.Rok temu szef kupił mojemu znajomemu to autka jako firmówke.Nie słyszałem od niego żadnych skarg.Autko ma miejsca siedzace które Cie interesują,duża pake.Sprawdz i napisz co o nim myslisz.

Post został pochwalony 0 razy

ja bym ci polecił jumpera alba transita

Post został pochwalony 0 razy

A ja ci powiem że może t4 czyma cene ale jwst wart .te samochody są naprawde niezawodne zwłaszcza 2.4 D.

T4 z 5 cylindrowym silnikiem popieram jak najbardziej

VW T4 też polecam są tanie części do nich.

Mi się wydaje , że za 15 000 to do pokonywania dużych odległości to niczego nie kupisz.
Za takie pieniądze to będzie raczej dziad.

Post został pochwalony 0 razy

Mechanicznie T4 naprawde jest udane... jednak blacharka to katastrofa.

o blacharke trzeba w T4 troszeczkę dbać ale bezawaryjność i właściwości jezdne rekompensują wszystko. mój ojciec ma na T4 2.4 prawie 500 tyś . przejechane i silniczek pracujepięknie i nie bieże oleju.

ja polecam t4 ma u mnie dużo znajomych i so chwalą wiadomo ze to auto nie nowe i zawsze cos sie popsuje ale z reguly male rzeczy w t4 padają 2,4d w 5cylindrach padają skrzynie jak sie jeździ duzo pod załadunkiem. co jeszcze polecam to jumper jeździłem tym autem w jednej firmie auto z roku 2002 1,9d i niezawodne facet niewiedzial o samochodzie a mial najechane prawie 300tys i palil 5 przy stawianiu i obciążeniu 6-6,5 litra kazdy mróz to auto odpalało.

Z DRUGIEJ STRONY ZALEŻY JK DBAŁ PIERWSZY WLASCICEL I CZY AUTO NIEBYLO SKŁADANE Z DWOCH INNYCH!!!

Post został pochwalony 0 razy

Jeżeli to ma być samochód do firmy to może pomyśl nad jakimś nowym autem w leasing, np citroen berlingo albo boxer.

Znajomy ma firmę niedużą firmę transportową, miał na początku 2 używane samochody ale ich eksploatacja i naprawy kosztowały więcej niż rata leasingowa na 3 nowe auta.
Druga rzecz to taka że auto gdy stoi w warsztacie nie zarabia, w przypadku auta w leasing możesz dostać zastępcze na wypadek jakiejś naprawy.
Pozdrawiam

Moj ojciec dostal Boxera jako auto firmowe.Nówka,a juz był 3 razy w serwisie:)A to obrotu falują...a to zamula itp.
Nie wiem jak reszta.
Pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy

Ja miałem do czynienia jedynie z jumperem i berlingo. Jeżdżą już od 2 lat i jak do chwili obecnej bez najmniejszych problemów. To też dużo zależy od tego jak się auta używa i jakie się trafi.
Różnica polega na tym że w przypadku auta nowego masz gwarancję więc jeżeli usterka nie jest z twojej winy, nie ponosisz kosztów naprawy.

	735Pawel napisał:
	Mechanicznie T4 naprawde jest udane... jednak blacharka to katastrofa.

Vw to samochód dla złodziei także jak już kupisz to pilnuj Smile

Post został pochwalony 0 razy