Problem z fordem escortem, nie odpala.

Mój chłopak ma escorta z 95. Kiedy zaczeła się zima przestał odpalać. I to chyba nie przez niskie temperatury bo czasem odpala a czasem nie. Wymienił już akumulator i filtr paliwa, ale problem nie zniknął znowu nie pali. Jeżeli ktoś wie co jeszcze może być w nim zepsute piszcie Happy

benzyna czy diesel ?

Post został pochwalony 0 razy

TD 1.8

sprawdzic świece żarowe i wężyki przelewowe wtrysków przy nieszczelności będzie sie wracać paliwo co utrudni rozruch

Post został pochwalony 0 razy

świece też swoją drogą utrudniają rozruch .warto zajrzeć do rozrusznika a konkretnie do sprzęgła rozrusznika czyli bendiksa

Robiłem niedawno remont takiego silnika równiez nie chciał palic. Sprawdz cisnienie sprężania czy jest w normie.

EDIT: linka od przyspieszacza nie jest zerwana albo poluzniona?

Pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kełysz dnia Pon 22:19, 08 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz

warto też sprawdzić ciśnienie na pompie wtryskowej i w czasie uruchamiania podpompować paliwa na pompce(tej takiej pompie w komorze silnika z metalowym filtrem paliwa) i troszkę gazu dodawać ale ja bym obstawał przy rozruszniku takie coś podobne też miałem jak się zaczęły mrozy i własnie wymieniłem sprzęgło rozrusznika i po tej wymianie odpala bez problemu

Ale zacznijmy do tego czy to wina rozrusznika czy silnika. Czy rozrusznik kręci normalnie, powoli czy wogóle.