Witam.
Jak już po temacie można się domyśleć chodzi o mojego quada o pojemności 250.
Dziś podczas jeżdżeniu w terenie wpadłem do rowu polnego z wodą. Po wyciągnięciu go nie chciał palić. Podejrzewam że jest zalany... z "popychu" pali ale ledwo co chodzi silnik i nie ma czucia na manetkę.
Nie jestem jakimś znawcą czy mechanikiem wiec liczę na waszą pomoc.
Co może być nie tak ?
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
Wto 22:23, 18 Mar 2014
Kełysz ADMIN
Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 1636
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 60 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bolesławiec Płeć:
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach