Forum dla mechaników samochodowych Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Na wesoło
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum dla mechaników samochodowych Strona Główna » Na wesoło Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Na wesoło
Autor Wiadomość
kubus
ADMIN
ADMIN



Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia
Płeć: Mężczyzna

Post Na wesoło
Panowie sotkalcie sie z taka fachowa diagnoza usterki????????????? Slychac dzwiek podjezdzajacego samochodu. Gasnie silnik, trzesniecie
drzwiczkami]

Klient: Dzien dobry. Niedawno kupilem z drugiej reki ten samochód i
mam takie watpliwosci... Stuka mnie cos z przodu i sciaga w prawo przy
hamowaniu...
Mechanik 1: Stuka panu z przodu? i sciaga? Uuuuuuuu... Prosze otworzyc
maske.
[Slychac dzwiek otwieranej maski.]
M1: Uuuuuuuuuu.... Ojejejejejejejej!!! No no no... Heniu! Pójdz no tu
ino!!
[Slychac kroki]
Mechanik 2: Uuuuuuuuuu.... O rrrrany!! No no no....
K: [poddenerwowany] A o co chodzi!? Co sie stalo?! Panowie cos
powiedza!
M1: Uuuuuuu.... Paaaanie...
M2: Jakby to panu powiedziec... Ojojojojoj!
M1: Przyjechal pan do nas w ostatnim momencie...
M2: No! W ostatnim!!
K: Ale konkretnie to co sie dzieje!?!
M1: Malo brakowalo...
M2: Naprawde nieduzo...
M1: Tyci-tyci...
M2: I juz by pan do nas nie przyjechal...
M1: ...juz by pan nigdzie nie przyjechal...
[chwila grobowej ciszy]
K: Znaczy... tego... moglo dojsc do wypadku? Takie powazne jest to
uszkodzenie?
M1: Uuuuuuuu.... Co ja bede panu duzo mówil. Patrz pan tu!!
M1: Widzi pan? Tu! Ten czerwony wezyk. Widzi pan?
K: [zdezorientowany] Nie!
M1: Nie widzi pan?
K: Nie!
M1: Wlasnie!! JA TEZ NIE WIDZE!!! A moze ty, Heniu, widzisz ten wezyk
od podcisnieniowego regulatora korekcji kata natarcia przedniego
wodzika ukladu stabilizacji lewego kola przy hamowaniu? Widzisz,
Heniu?
M2: [grobowo] Nie widze.
M1: No to jak, pana zdaniem, ma dzialac podcisnieniowy regulator
korekcji kata natarcia przedniego wodzika ukladu stabilzacji lewego
kola przy hamowaniu, skoro z braku wezyka nie jest podawany czynnik
roboczy pod cisnieniem 1.56 atmosfery? No jak..?
[Klient milczy]
M1: A ten wezyk, o tu, pan widzi?
K: Ten widze...
M1: Wlasnie. To wezyk od od podcisnieniowego regulatora korekcji kata
natarcia przedniego wodzika ukladu stabilizacji prawego kola przy
hamowaniu. Prawe kolo bylo stabilizowane, a lewe nie. Dlatego sciaga
pana w lewo...
K: Ale mnie sciaga w prawo...
M2: [grobowo] Bo zawsze sciaga w strone kola stabilizowanego. Bo kolo
niestabilizowane ma wiecej stopni swobody, rozumie pan...
M1: Wlasnie, Heniu to dobrze ujal. Heniu jest specjalista od ukladów
stabilizacji przednich kól. Ile on juz w zyciu kól ustabilizowal, to
na palcach obu rak by pan nie zliczyl...
K: Czyli wystarczy zalozyc ten brakujacy wezyk i bedzie dobrze?
M1: Nie tak szybko!
K: Nie..?
M2: [grobowo] Nie!
M1: Poniewaz nie bylo wezyka, do pompy fluidalno-odsrodkowej nie
dochodzil czynnik roboczy, rozumie pan. A taka pompa bez czynnika
roboczego, to ho-ho..! Mówiac krótko! - Jebut - i po pompie!!
M2: Tak jest! Jebut - i juz pompy nie ma...
K: [coraz bardziej wystraszony] Tak zupelnie jej nie ma..?
M1: A widzi pan tu jakas pompe? O tu..?
K: Tu w ogóle jest pusto...
M1: Wlasnie. ZOSTALA TYLKO DZIURA PO SRUBIE!!
K: Ale jak pompa mogla po prostu zniknac..? Rozumiem, ze mogla sie
popsuc, ale tak zupelnie zniknac bez sladu...
M2: [grobowo] W wyniku silnych wibracji spowodowanych praca bez
czynnika roboczego, a takze zbyt wysokiej temperatury, nastapila
zmiana struktury mole... molo... morekurarnej metalu, w wyniku czego
pompa ulegla dezintegracji.
K: [z niedowierzaniem] DEZINTEGRACJI!?!?!?
M1: Tak. De-zin-teg-ra-cji. Prosze wierzyc Heniowi, on na pompach zna
sie jak malo kto...
K: I co teraz?
M1: Trzeba kupic nowa pompe. A ona nie jest tania...
K: [z niepokojem] To znaczy ile kosztuje...
M1: Wie pan, my dostajemy bezposrednio od producenta, po kosztach. To
u nas tylko 1500 zlotych. Bo w sklepie, to ho-ho!
M2: No! Ho-ho!
K: Rany boskie! 1500 zlotych!
M1: A chce pan wyladowac na drzewie? Chce pan?! A czy pan wie, ze juz
sie zaczal proces deterioracji lewej belki wspornika U-6/B-8? Wie pan?
K: N-nie, nie wiem.
M2: [grobowo] To teraz juz pan wie...
M1: Wiec belke to tez trzeba bedzie wymienic... Ale to grosze
kosztuje, niecale 800 zlotych...
K: Coooo!! Jeszcze 800 zlotych!!!?
M1: No... z zaslepkami to wyjdzie kolo tysiaca. Ale zaslepek nie musi
pan zakladac...
M2: [grobowo] ...najwyzej przód panu bedzie latal jak zyd po pustym
sklepie.
K: jak zyd..?
M1: Bo luzy beda. No i lozyska szybciej sie wyrobia... I amortyzatory
sieda... No i tez moze ulec zaklóceniu struktura podluznicy. Wiec ja
bym radzil zaslepki zamontowac... Ale to pana decyzja.
K: No nie, nie, jak tak to trzeba zamontowac... No bo jesli lozyska...
M1: Od razu widac ze pan rozsadny czlowiek. Niektórzy to próbuja
oszczedzac... A potem sie jednemu z drugim kolo urywa w czasie
wyprzedzania na zakrecie podczas mgly... I tragedia gotowa...
K: Podczas mgly...?
M2: [grobowo] Wilgotnosc powietrza jest inna i lozyska sie siepia...
M1: No wlasnie. Heniu to sie zna na lozyskach jak malo kto. Jak mówi
ze sie siepia, to sie siepia...
K: [z nadzieja] Ale jak zrobimy to co panowie radza, to sie nie beda
siepac..?
M1: Musowo ze nie.
K: Czyli to razem wyjdzie... zaraz, niech policze... dwa i pól
tysiaca?
M1: O ile nie ulegl uszkodzeniu silnik...
K: Silnik? Dlaczego silnik?
M2: [grobowo] Pracowal bez obciazenia. Uszczelki mogli sie
wydmuchac...
M1: Wlasnie! Prosze wlaczyc silnik!
[slychac dzwiek wlaczanego silnika]
M1: No-no-no! Ojojojoj!
M2: Ojojojoj! No-no-no!
K: Cos nie tak?
M1: Pan tu podejdzie... o tu... i poslucha. Slyszy pan? Syczy...
K: Syczy?
M1: Syczy! Pan poslucha...
K: [z powatpiewaniem] No moze i syczy...
M1: Pan moze tego nie zauwazyl, bo to trzeba miec wprawne ucho. Ale ja
panu pokaze na przyrzadzie. Heniu, podaj manometr... dzieki. Pan
patrzy - przykladam manometr do bloku silnika... o tak... i co
pokazuje?
K: [z niepokojem] Zero...
M1: Wlasnie! Zero!!
M2: [grobowo] A powinien jeden koma osiem.
K: [przerazony] Jeden koma osiem?
M1: No wlasnie. Moze pan wierzyc Heniowi, on to wszystkie odczyty zna
na pamiec. Obawiam sie ze trzeba bedzie sciagnac glowice. Niech sie
pan modli zeby to byla tylko uszczelka, bo jak to pekniecie glowicy,
to nie bedzie dobrze...
K: A moze pan stwierdzic, czy to uszczelka?
M1: Zaraz sie przekonamy. Heniu, podaj przyrzad do przeswietlania
glowicy... nie, nie ten... ten tez nie... no tam przeciez wisi na
haku... o, dziekuje.
K: [z powatpiewaniem] To jest przyrzad do przeswietlen? Wyglada jak
przenosny reflektor na kablu.
M1: To jest lampa fluoropolaryzacyjna. Ujawnia zmiane struktury
czasteczkowej metalu. Prosze wylaczyc silnik [dzwiek silnika cichnie]
o, dziekuje. No i popatrzmy... Ojojojoj!
K: Cos nie tak?!
M1: Widzi pan te ryse... o tu. To mikropekniecie strukturalne.
Niestety! Moje obawy potwierdzily sie.
K: I co teraz?
M1: Trzeba dac nowa glowice...
K: A nie da sie jakos zaspawac, czy co...?
M1: No, niektórzy to spawaja, to prawda. Jak pan bardzo chce, to
zaspawamy. Na pana odpowiedzialnosc...
M2: [grobowo] Najwyzej sie silnik rozerwie... choc, trzeba przyznac,
czasami sie nie rozrywa. Ale to nigdy nic nie wiadomo...
K: [bliski placzu] Silnik rozerwie...?
M1: Jak taki spaw pusci, to wie pan... zmiana cisnienia i te rzeczy...
i z silnika wióry leca. Dobrze jak kierowca albo pasazer tlokiem nie
oberwa...
K: Rrrrany boskie! Czyli trzeba wymienic glowice? Ile to moze
kosztowac?
M1: No, jak dla pana to po cenach fabrycznych glowica z 3000...
K: ILE?!!? TRZY TYSIACE??
M1: Wie pan, glowica to glowica...
K: Czyli razem piec i pól tysiaca?!?
M1: Za czesci. Plus nasza robocizna to wyjdzie... zaraz, niech
policze.... no, jak dla pana to dwa tysiace.
K: DWA TYSIACE ZA ROBOCIZNE:
M1: Wyszlo 2345.70, ale zaokraglilem na pana korzysc...
K: Jezus Maria!! Siedem i pól tysiaca... To moze ja poszukam innego
warsztatu...
M2: [grobowo] TYM SAMOCHODEM chce pan jechac? A zone i dzieci pan
ma...?
M1: Pan sam widzial ze taniej nie chce byc. Specjalnie wszystko panu
pokazalismy zeby nie bylo ze klienta naciagamy. Na wlasne oczy pan
widzial...
K: No widzialem... trudno, niech panowie go robia...
M1: Na szesnasta bedzie. Kluczyki tylko poprosze... Do widzenia!
[slychac dzwiek zamykanych drzwi i kroki]
K:[pod nosem] A mówil Kazik ze Polonez to taki tani w naprawach... Juz
ja mu morde skuje...!


Post został pochwalony 3 razy

Ostatnio zmieniony przez kubus dnia Pon 21:37, 18 Wrz 2006, w całości zmieniany 1 raz
Sob 20:47, 16 Wrz 2006 Zobacz profil autora
Gość







Post
HEHEHE Razz O takiej diagnozie to jeszcze nie slyszalem ale dobrze miec takiego klienta <lol>
Pon 19:40, 18 Wrz 2006
Gość







Post
Idzie gepard przez dżunglę i słyszy wołanie:
- Na pomoc!.
Patrzy, a tu słoń wpadł do rozpadliny i nie może wyjść; prosi:
- Pomóż mi wyjść.
- No dobra - odpowiada gepard podając łapę.
Słoń jest za ciężki, więc gepard proponuje:
- Słuchaj skoczę po mojego przyjaciela jaguara, to razem cię wyciągniemy.
Poszedł i po pewnym czasie wrócił z jaguarem , hoooop i razem wyciągnęli słonia.
Minął tydzień, idzie słoń przez dżunglę i słyszy wołanie o pomoc. Patrzy,
a tu gepard wpadł do rozpadliny.
- Pomóż mi, słoniu.
- No jasne, mój przyjacielu - odpowiada słoń – słuchaj ... stanę nad rozpadliną ... i podam ci mojego członka, złapiesz się go i cię wyciągnę.
Jak mówił .. tak zrobił.. podał członka gepardowi. Ten złapał się i wyszedł z dziury.
Jaki z tego morał?
Hehehehehe... no , jak masz dużego członka............. to nie potrzebny ci jaguar !!!
Pon 20:30, 12 Lut 2007
Gość







Post
dobre!!!!!!!!!!!
Pią 23:25, 10 Sie 2007
BenyBenito
Mechanior
Mechanior



Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sochaczew

Post
Nawet ciekawa stronka,można się pośmiać z niektórych rzeczy.
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Sob 1:25, 19 Kwi 2008 Zobacz profil autora
Gość







Post maluch
2 laski wracaja z pracy,jednej z nich nie chce odpalic maluch,krzyczy do 2,nie moge go odpalic,na co tamta odpowiada-zajzyj pod maske. Staje przed maluchem otwiera ta maske i mowi- o k... tu nie ma silnika.Bylam tego swiadkiem Laughing
Czw 21:20, 29 Maj 2008
Gość







Post
A co powiecie na kota który wlazł pod maskę i troszkę go poturbował silnik. Włączasz samochód w zimie i słyszysz rozpaczliwe miauczenie :-D naprawdę trudno w to uwierzyć że to spod maski:)
Pią 16:46, 08 Sie 2008
Gość







Post
hehe
Pon 19:29, 16 Lis 2009
zubi1990
FACHMAN
FACHMAN



Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 592
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: SPYTKOWICE
Płeć: Mężczyzna

Post
Zima. Do przydroznego baru wchodzi kierowca tira. Siada przy barze i mowi-
- Poprosze setke. tfu! (spluwa na podloge) Pierdolony matiz...
barman sie zdziwil, ale nalal mu setke. Facet wychylil duszkiem i mowi:
- barman, jeszcze seteczke. Tfu! Pierdolony matiz...
barman zdziwiony nalal setke. Facet wychylil i mowi:
- Jeszcze jedna setka. Tfu! Pierdolony matiz...
barman mu nalewa i pyta:
- Niech pan zamawia co pan chc ale niech pan mi powie czemu za kazdym razem spluwa pan i przeklina jakiegos matiza?
- wie pan co? - mowi kierowca. - zakopalem sie w zaspie 30-tonowa scanią i za nic nie moge wyjechac. Nagle podjezdza jakis matiziak, wysiada z niego kierowca i mowi ze mnie wyciagnie. Ja mu na to: "Panie, jak mnie pan wyciagniesz tym matizem, to ja panu ze szczescia laske zrobie!"... tfu, Pierdolony matiz!


Post został pochwalony 0 razy
Wto 20:12, 17 Lis 2009 Zobacz profil autora
Gość







Post
dobry temat Wink
Sob 21:40, 13 Lut 2010
Mason
Młotkowy
Młotkowy



Dołączył: 30 Paź 2008
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Miechów

Post
Skromny żydowski chłopak przyszedł do seksuologa i skarży się, że - chociaż dopiero co się ożenił - to nic mu z młodą żoną nie wychodzi. Doktor go zapytał:
- A jaką pan przyjmuje pozycję w łóżku?
- Leżę na prawym boku.
- A próbował pan leżeć na lewym boku?
- Co?! Twarzą do MAMY?!


Post został pochwalony 0 razy
Śro 20:20, 18 Sie 2010 Zobacz profil autora
Roman59
ADMIN
ADMIN



Dołączył: 07 Gru 2009
Posty: 3641
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 226 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Podkarpacie
Płeć: Mężczyzna

Post
Pewnego razu, teściowa postanowiła sprawdzić swoich 3 zięciów. Za pierwszym razem przy nadarzającej się okazji, wskoczyła do studni i zięć uratował ją. Nazajutrz obok jego domu stał fiat z dedykacją "dla kochanego zięcia, teściowa".
Postanowiła sprawdzić drugiego zięcia.Wskoczyła do studni , drugi zięć ją uratował.Następnego dnia pod jego domem stał Polonez z dedykacją "dla kochanego zięcia, teściowa". Przyszła kolej na trzeciego zięcia. Znowu wskoczyła do studni. Zięć przyszedł popatrzył i odszedł, a nazajutrz pod swoim domem zobaczył mercedesa a tam dedykacja "dla kochanego zięcia, teść".


Post został pochwalony 0 razy
Śro 20:47, 18 Sie 2010 Zobacz profil autora
Tarantula
Specjalista
Specjalista



Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 1100
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 34 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Belgia/Małopolska KLI
Płeć: Mężczyzna

Post
Życiowe Wink


Post został pochwalony 0 razy
Śro 20:57, 18 Sie 2010 Zobacz profil autora
Roman59
ADMIN
ADMIN



Dołączył: 07 Gru 2009
Posty: 3641
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 226 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Podkarpacie
Płeć: Mężczyzna

Post
Dobre!
Telefon - Rozmowa poszukiwanego z policjantem
http://www.youtube.com/watch?v=fAVcsdAb6M0&feature=related


Post został pochwalony 0 razy
Śro 23:12, 18 Sie 2010 Zobacz profil autora
Tarantula
Specjalista
Specjalista



Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 1100
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 34 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Belgia/Małopolska KLI
Płeć: Mężczyzna

Post
[link widoczny dla zalogowanych]
Powiesić....


Post został pochwalony 0 razy
Śro 23:39, 18 Sie 2010 Zobacz profil autora
Mason
Młotkowy
Młotkowy



Dołączył: 30 Paź 2008
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Miechów

Post
Do starszego pacjenta podchodzi pielęgniarka:
- Ile pan ma lat_ - pyta
- 82 odpowiada pacjent
- Nie dałabym panu mówi pielęgniarka
- Nie śmiałbym prosić....
---------------------------------------------
Przychodzi chłopak do spowiedzi:
-Proszę księdza, uprawiałem sex oralny.
-O! Ciężki grzech. A z kim?
-Nie mogę księdzu powiedzieć.
-Może z Kryśką od Zarębów?
-Nie.
-A może z Kaśką od Kowali?
-Nie.
-Powiedz bo rozgrzeszenia nie dostaniesz!
-No naprawdę nie mogę, proszę księdza.
-To może z Zośką od Graboszy?
-Nie.
-Idź, nie dam ci rozgrzeszenia.
Wychodzi chłopak z kościoła - czekają na niego kumple.
-I co? Dostałeś rozgrzeszenie? - pytają.
-Nie, ale namiarów parę mam.


Post został pochwalony 0 razy
Czw 20:30, 19 Sie 2010 Zobacz profil autora
Roman59
ADMIN
ADMIN



Dołączył: 07 Gru 2009
Posty: 3641
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 226 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Podkarpacie
Płeć: Mężczyzna

Post
Porady seksualne Radia Maryja
http://www.youtube.com/watch?v=Y8chhTSHIdI&feature=related


Post został pochwalony 0 razy
Pią 9:41, 20 Sie 2010 Zobacz profil autora
student
FACHMAN
FACHMAN



Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 1187
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Post
Cytat dnia:
Jeżeli czegoś nie da się naprawić młotkiem oznacza że to usterka elektryczna Kwadratowy


Post został pochwalony 0 razy
Wto 21:09, 14 Wrz 2010 Zobacz profil autora
rawracer
Fachura
Fachura



Dołączył: 15 Maj 2010
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce
Płeć: Mężczyzna

Post
w 10
http://www.youtube.com/watch?v=WJJ-KddGSVg

"diagnoza" autora tematu "kozak" usmialem sie do lez!!


Post został pochwalony 0 razy
Wto 22:18, 14 Wrz 2010 Zobacz profil autora
Tarantula
Specjalista
Specjalista



Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 1100
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 34 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Belgia/Małopolska KLI
Płeć: Mężczyzna

Post
[link widoczny dla zalogowanych]
Wink


Post został pochwalony 0 razy
Śro 21:18, 15 Wrz 2010 Zobacz profil autora
Roman59
ADMIN
ADMIN



Dołączył: 07 Gru 2009
Posty: 3641
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 226 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Podkarpacie
Płeć: Mężczyzna

Post
100lat
http://www.youtube.com/watch?v=--LBI2PLjc0


Post został pochwalony 0 razy
Sob 14:31, 02 Paź 2010 Zobacz profil autora
Doktor
FACHMAN
FACHMAN



Dołączył: 26 Wrz 2010
Posty: 1063
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 45 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Post
Widzac rumuna na rowerze, dlaczego go nie przejedziesz??

- Bo to może byc Twoj rower....

a widząc murzyna na rowerze, dlaczego go nie przejedziesz??


- Bo to moze być Twoj murzyn....Smile


Post został pochwalony 0 razy
Sob 2:31, 27 Lis 2010 Zobacz profil autora
Mason
Młotkowy
Młotkowy



Dołączył: 30 Paź 2008
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Miechów

Post
Akcja dzieje się w bardze dla wampirów. Sama elita, przy każdym stoliku po kilku krwiopijców, a na stoliku whiskey z krwią, drinki z krwią, krew z palemkami itd. W pewnym momencie do baru wchodzi sam hrabia Dracula. Wielkie poruszenie, bo przecież to Dracula! Hrabia podchodzi do baru i zamawia wrzątek. Dookoła szok - jak to Hrabia wrzątek?! O co chodzi?! Na to Dracula obraca się, wyciąga z kieszeni zużytego tampona i mówi: "a co kur*a, herbatkę se pierdolnę"


Post został pochwalony 0 razy
Sob 19:10, 27 Lis 2010 Zobacz profil autora
czaja1793
Młotkowy
Młotkowy



Dołączył: 18 Gru 2010
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

Post
- Często pijesz?
- Od czasu do czasu...
- To znaczy?
- Od czasu jak knajpę otworzą, do czasu jak ją zamkną


Post został pochwalony 0 razy
Nie 19:44, 19 Gru 2010 Zobacz profil autora
Tarantula
Specjalista
Specjalista



Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 1100
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 34 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Belgia/Małopolska KLI
Płeć: Mężczyzna

Post
Wśród nocnej ciszy, głos sie rozchodzi
To audi quattro bokami chodzi
czem prędzej się wybierajcie, dobre gumy zakladajcie
upalać pora

Przyszli znaleźli BMW w rowie
Nie miało trakcji - każdy to powie
Tylko quattro doda biegu
Na asfalcie i na śniegu
w każdą pogodę

i jeszcze jedno:


Przybieżeli na ulice kibice
pooglądać jak śmigają audice
zima ulice mrozi
quattro w poślizgu chodzi
zapnij pas, wciskaj gaz.

Siądź wygodnie, obie ręce na kierę
nie ma strachu, możesz liczyć na szperę
masz przecież fajną furę,
wjedziesz na każdą górę
quattro masz – wygrywasz

Fordy, Ople niechaj stoją w garażu
A ty śmigaj swoim Audi w wirażu
Nieważne jaka buda
quattro uczyni cuda
no to ryp! - śniegiem syp!


Post został pochwalony 0 razy
Wto 17:35, 21 Gru 2010 Zobacz profil autora
Kełysz
ADMIN
ADMIN



Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 1636
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 60 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bolesławiec
Płeć: Mężczyzna

Post
[link widoczny dla zalogowanych]




Post został pochwalony 0 razy
Nie 18:22, 02 Sty 2011 Zobacz profil autora
hammer1984
Nowicjusz
Nowicjusz



Dołączył: 08 Sty 2011
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Uniejów
Płeć: Mężczyzna

Post
***
Rozmawia dwóch facetów:
-"Dlaczego ty stary mówisz do swojej żony flanelko??"
-"To zdrobnienie...."
-"Od czego?"
-"Ty szmato!"

***
Kto wymyślił triathlon?
- Polacy
Idą pieszo na basen a wracają na rowerach.
***
Murzyn pracował na budowie. Podczas pracy odcięło mu dwa palce wskazujący i środkowy. Murzyn postanowił pojechać do szpitala, aby przyszyli mu palce:
- Niech pan przyszyje mi 2 czarne palce - mówi murzyn do lekarza.
- A skąd ja panu wezmę 2 czarne palce?
- Niech pan przyszyje mi palce!
- Ale nie mamy czarnych palców są tylko białe.
- Dobra niech będą te białe.
Wracając autobusem ze szpitala z przyszytymi palcami do murzyna podchodzi starszy pan i mówi:
- Pan kominiarz to chyba od dziewczyny wraca...
***
Na pustyni Polak, Rusek i Niemiec spotykają dziabła. Diabeł miał dobry dzień i powiedział im, że da im wódkę, piwo, najlepsze jedzenie, dziewczyny, samochody, telewizję, fajki do oporu, ale muszą dać mu jakieś zadanie do wykonania. Dopóki on go nie wykona, mogą się cieszyć luksusem
. Pierwszy jest Niemiec:
- Diabeł, powiedz mi ile jest ziarenek piasku na tej pustyni.
Diabeł poszedł, nie ma go dzień, drugi dzień, w trzecim dniu przychodzi i podaje dokładną ilość.
Teraz czas na Ruska:
- Diabeł, powiedz mi ile jest ziarenek piasku na świecie!
Diabeł poszedł. Nie ma go dzień, tydzień, dwa tygodnie, po miesiącu przychodzi i podaje dokładną liczbę.
Przyszedł czas na Polaka. Wziął diabła na stronę i powiedział coś na ucho.
Diabła nie ma dzień, tydzień, miesiąc, rok, dwa lata, pięć lat, w końcu Rusek i Niemiec zaciekawili się co powiedział Polak, bo ileż można tak w luksusach opływać. Polakowi jednak pasowało i nic się nie odzywał. Minęło 10 lat, Rusek i Niemiec już wkurzeni na maxa, Polak w końcu im uległ. Idą szukać diabła, przeszli kilkaset metrów a tam diabeł skulony na skale siedzi i trzyma coś w ręku. Rusek i Niemiec już maxymalnie zdenerwowani krzyczą co Polak kazał zrobić diabłu. A diabeł się odwraca i mówi:
- Polak, co jak co, ale włosa z pizdy nie wyprostujesz


Post został pochwalony 0 razy
Nie 12:17, 09 Sty 2011 Zobacz profil autora
student
FACHMAN
FACHMAN



Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 1187
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Post
Usłyszane dziś w warsztacie:


Dlaczego Ania nie płakała gdy spadła z rowerka???????


Bo przebiła płuco kierownicą Kwadratowy


Post został pochwalony 0 razy
Czw 21:58, 13 Sty 2011 Zobacz profil autora
Tarantula
Specjalista
Specjalista



Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 1100
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 34 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Belgia/Małopolska KLI
Płeć: Mężczyzna

Post
2 blondynki oglądają TV
- Patrz, Benedykt XVI
- A Kubica który?


Post został pochwalony 0 razy
Czw 22:18, 13 Sty 2011 Zobacz profil autora
student
FACHMAN
FACHMAN



Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 1187
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Post
Mega sposób na rozwiązywanie problemów Kwadratowy

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Śro 21:43, 23 Lut 2011 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum dla mechaników samochodowych Strona Główna » Na wesoło Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin