Bierze olej po wymianie uszczelniaczy zaworowych.

Witam, posiadam BMW e36 325i coupe z 1992r. Ostatnio znajomy mechanik zrobił mi remont tzw. góry silnika czyli wymianana uszczelniaczy zaworowych, uszczelki pod głowicą, szlif zaworów i planowanie głowicy.
Zdecydowałem się na remont, ponieważ samochód chlał ponad 1l oleju (Mobil super 2000 10W40) na 1000 km.
Po zdjęciu głowicy okazało się, że wszystkie gumki nadają się do wymiany, mechanik sprawdził jescze szczelność pierścieni zalewając je benzyną - nie przeciekły.
Gumki zostały założone, wszystko poskładane jak należy.
Silnik chodzi bez problemu, wcześniej przed remontem miał mierzone ciśnienie - wyszło w normie, tylko, że nadal bierze olej. Crying or Very sad

Od remontu przejechałem ok 1200 km i dolałem ok 1,5 litra - czyli zużycie oleju jak przed remontem!
Mechanik twierdzi, że przez jakiś czas samochód będzie brał olej, później się dopiero uspokoi.
Podczas jazdy nie widzę, żeby dymił (przed remontem było to zauważalne przy wejściu na wysokie obroty), na postoju, jak przygazuję do odcinki pare razy również nie widać niebieskiego dymu (przed remontem tak).
Ze dwa razy zauważyłem, jak na zimnym silniku, po nocy, odpalając go rano buchnął niebieskim dymem - czyli olej spłynął przez uszczelniacze do cylindrów.
Codzienie rano patrzę na rurę i zazwyczaj, prócz wspomnianych wyżej przypadków nie dymi.

Pytanie do ekspertów, którzy mieli do czynienia z wymianą uszczelniaczy - czy jest to normalne, czy rzeczywiście muszę przejechać jeszcze ileś tam set km, żeby wszystko się uspokoiło?
Jeżeli tak, to ile jeszcze km, bo już mi się rzygać chce na ten samochód?
Prosiłbym o odpowiedzi podparte doświadczeniem.

kolego na tłoku jest kilka pierscieni... i nie da sie ich sprawdzic tak jak zrobił to twój mechanik jezeli pali olej ( rozumie ze wycieków nie ma.) to tylko został Ci dół czyli pierscienie olejowe..... jest to normalne ale nie w takich ilosciach. i wątpie zeby uszczelniaczami tyle oleju wipijał. raczej są to minimalne ilosci.... do 0,5 litra na 10000km

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wasylek dnia Wto 21:52, 25 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz

Do tego nasuwają się dwa pytania jeżeli samochód jest 1992 to w jakim stanie były;
1-prowadnice zaworów?
2-trzonki zaworów?
Jeżeli były ok? to nie powinien brać oleju poprzez uszczelniacze.
A to że pierścienie nie puszczały benzyny to nie znaczy że pierścienie olejowe były w porządku,mogły być spieczone spalonym olejem i nie spełniały roli do czego są przeznaczone.

Post został pochwalony 0 razy

Piszesz ze po odpaleniu dymił na niebiesko no to pozostaje góra tzn prowadnice zaworowe bądz trzonki zarów. Jak mechanik ściągnął głowice to mógł wyjąc tłoki i w razie potrzeby wymienić pierścienie. Napewno nie masz nigdzie wycieków? Zobacz czy odma nie wywala ci oleju. Powiedz jeszcze jaki przebieg autka bo chyba za rzadki olej lejesz. Na ten rocznik polecam już mineralny 15W40 napewno złuzycie oleju bedzie mniejsze.

Pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Kełysz napisał:

Piszesz ze po odpaleniu dymił na niebiesko no to pozostaje góra tzn prowadnice zaworowe bądz trzonki zarów. Jak mechanik ściągnął głowice to mógł wyjąc tłoki i w razie potrzeby wymienić pierścienie. Napewno nie masz nigdzie wycieków? Zobacz czy odma nie wywala ci oleju. Powiedz jeszcze jaki przebieg autka bo chyba za rzadki olej lejesz. Na ten rocznik polecam już mineralny 15W40 napewno złuzycie oleju bedzie mniejsze.

Pozdrawiam

Witam,
silnik ma przebieg? Tego nikt nie wie, na liczniku mam ok 194 000, ale silnik wcześniej był wymieniany, więc nie jest możliwe określenie przebiegu. Z silnikiem nigdy nie miałem problemu - pali na dotyk, nawet w najwieksze mrozy, moc trzyma - sprawdzłem elastyczność i przyspieszenie - wychodzą zblizone do katalogowych. Wycieków nie ma.
Nie wiem co z tymi pierścieniami, bo koledzy przedmówcy dali do zrozumienia, że moga to być pierścienie olejowe.
Szlag mnie k...a trafia, jeżeli to pierścienie, to jak była góra "rozpruta", to mogłem dół zrobić.

Jeszcze jedno spostrzeżenie, rozpędzam (rozgrzany) samochód na piatym biegu do ok 130 - 140 km/h, puszczam gaz na biegu, przejeżdżam parę set metrów hamując silnikiem, wciskam sprzegło i robię przygazówkę - za mną widać niebieski dym ze spalonego oleju. Czy to już na 100% pierścienie olejowe?
Jeśli tak, to zapieczone, czy wytarte?

Napewno pierścienie olejowe... Zapieczone.

Pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

zgadaszam sie z kolegą kełyszem zpieczone pierscienie. gdy chamujesz silnikiem nie ma spalania w cylindrach bo nie dostaje wtedy mieszanki a olej nachodzi i jak robisz przygazówke to odrazu spala cały olej nagromadzony i jest wtedy kepa dymu .... albo sie zapiekły albo rozsypały

Post został pochwalony 0 razy

	Kełysz napisał:
	Napewno pierścienie olejowe... Zapieczone. Pozdrawiam

Jest jakiś sposób na odblokowanie tych pierścieni?

pewnie chodzi ci o to czy bez rozbierania da sie je odpuscic? z tego co wiem nie ale moze ktos ma jakis patent ... w koncu jestesmy w polsce:)

Post został pochwalony 0 razy

Nie znam sposobu. Moim zdaniem do wymiany. Znów głowica do ściągnięcia...

Pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

podobno da sie to tez zrobic od dołu.... ale nigdy tak nie robiłem i tylko takie plotki słyszałem ile w tym prawdy nie wiem

Post został pochwalony 0 razy

Ku....a jego mać, pieniądze wyrzucone w błoto. Evil or Very Mad

A co sądzicie o tym (cytat wyjety z kontekstu z innego forum):"Może być też wynikiem zużycia uszczelniaczy zaworowych, ale tam wchodzą inne typowe objawy jak niebieski bąk (na ciepło) przy zmianie obciążenia silnika (przejście z hamowania silnikiem na przyspieszanie = bo olej jest zasysany z trzonków zaworów przez podciśnienie do komory spalania, gromadzi się, ale spaleniu ulega dopiero jak dostanie dawkę paliwa"?

tak na zdrowy rozum podcisnienie cały czas jest ..... gdyby go nie było to by silnik nie pracował... po wymianie uszczelniaczy nawet jak by były zawory do du... to i tak nie wypijałby tyle oleju.

Post został pochwalony 0 razy

	wasylek napisał:
	podobno da sie to tez zrobic od dołu.... ale nigdy tak nie robiłem i tylko takie plotki słyszałem ile w tym prawdy nie wiem

To nie widziałeś jeszcze silnika ze zdjętą miską olejową??myśl już samodzielnie że to nie możliwe.Jeszcze przy wymianie pierścieni jak gładź cylindra jest bardzo wyszlifowana nie ma znaków tzw,choinki to powinieneś blok honować osełkami tam gdzie szlifują bloki to wtedy jest zrobione ok.Bo według niektórych gdy blok jest jak lusterko to jest ok,ale to nie prawda właśnie na cylindrach powinna być ta właśnie choinka po honowaniu i wtedy nie bierze oleju.

Post został pochwalony 0 razy

Wał można zdjąć nie? (ale to by było jak podcieranie dupy szkłem)
Myślę że powinieneś zalać 15w/40 castrola mineral Oil i dać sobie spokój, dolewać mu olej i modlić się żeby się nie wysypał. To nie jest nowe auto ani prawie nowe i wywalać na nie taką kasę to się nie bardzo opłaca. Takie moje zdanie jest.

Post został pochwalony 0 razy

a co kolego roman powiesz na silnik w sztajerach (niewiem czy dobrze to napisałem) z lat 70 made in mama rosja gdzie silnik nie ma głowicy??? haaa.. wszystko jest wkładane od dołu albo sam nie wiem jak ale jest taki silnik tego jestem pewny....

Post został pochwalony 0 razy

	wasylek napisał:
	a co kolego roman powiesz na silnik w sztajerach (niewiem czy dobrze to napisałem) z lat 70 made in mama rosja gdzie silnik nie ma głowicy??? haaa.. wszystko jest wkładane od dołu albo sam nie wiem jak ale jest taki silnik tego jestem pewny....

Ale tu nie mówimy o takich samochodach jak będziemy to możemy pogadać.

Post został pochwalony 0 razy

	student napisał:
	Wał można zdjąć nie? (ale to by było jak podcieranie dupy szkłem) Myślę że powinieneś zalać 15w/40 castrola mineral Oil i dać sobie spokój, dolewać mu olej i modlić się żeby się nie wysypał. To nie jest nowe auto ani prawie nowe i wywalać na nie taką kasę to się nie bardzo opłaca. Takie moje zdanie jest.

Ale jak bierze olej to się zalewa rzadszego żeby lepiej spływał z gładzi cylindra a nie gęstszego żeby więcej zostawało na gładzi cylindra.

Post został pochwalony 0 razy

Dzięki chłopaki, myślę, że nic więcej już nie zrobię, samochód jest w super stanie wizualnym, tylko serce ma trochę wyeksploatowane. Pier...ę żeby znowu ładować kasę i tak już sporo władowałem.
Zastanowię się, tak, jak wspomniano powyżej, czy nie zalać go 15W40, spróbować jakiś czarów typu rewitalizant Xado i olać to z góry!

Możesz spróbować próba nie szczelba,zawsze mniejsze koszty.

Post został pochwalony 0 razy

Goliasz napisał:

	Kełysz napisał:
	Napewno pierścienie olejowe... Zapieczone. Pozdrawiam

Jest jakiś sposób na odblokowanie tych pierścieni?

Dzisiaj jest na to chemia - znam takie.
Spróbować można - nie są to jakieś wielki koszty.

Silniki BM-ek maja kłopot z pierścieniami olejowymi - zużywają się, o czym niejednokrotnie się przekonałem.

Post został pochwalony 0 razy

roman nie zalewa sie rzadszego tylko gestrzego niewiem czemu tak jest ale tak jest i juz. dlatego im wiecej km tym gestszy olej . spróbuj kiedys zalac zadszego oleju do starego trupika np golfa II np 0W40 i zobacz jak sie silnik rozszczelnia i jak szybko łyka olej....

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wasylek dnia Pią 21:16, 28 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz

	wasylek napisał:
	roman nie zalewa sie rzadszego tylko gestrzego niewiem czemu tak jest ale tak jest i juz. dlatego im wiecej km tym gestszy olej . spróbuj kiedys zalac zadszego oleju do starego trupika np golfa II np 0W40 i zobacz jak sie silnik rozszczelnia i jak szybko łyka olej....

To jest moje zdanie i po wymianie pierścieni zawsze leje rzadszy a jaki to zależy od silnika ja decyduję.

Post został pochwalony 0 razy

	wasylek napisał:
	roman nie zalewa sie rzadszego tylko gestrzego niewiem czemu tak jest ale tak jest i juz. dlatego im wiecej km tym gestszy olej . spróbuj kiedys zalac zadszego oleju do starego trupika np golfa II np 0W40 i zobacz jak sie silnik rozszczelnia i jak szybko łyka olej....

Co powiesz Wasylku na taki cykl?
Mam przykładowego gofera II z silnikiem PN.
Jak go syn kupił to:
stan licznika - coś ok. 190 000
- 7 litrów benzyny /100
- 7 litrów oleju / 10 000 jakiś 15W-40(no name).
- ciśnienie sprężania od 6 do 9,5

Dzisiaj:
Stan licznika 320 000
- 5,6 litra benzyny /100
- 0,2 litra oleju/12 000 - olej 5W-40 firmy XADO
-ciśnienie sprężania 9,5/ fabryczne.

Co było robione? - wymieniłem uszczelniacze zaworów.
Dalej - chemia i fizyka.
Wielu spraw jeszcze nie znasz i powtarzasz utarte slogany"mechanik powiedział"...

...no i to "rozszczelnianine silnika" ...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez oldstaszek dnia Sob 8:47, 29 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz

panowie jestescie smieszni..... Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

	wasylek napisał:
	panowie jestescie smieszni.....

Tezę należy uzasadnić - brak uzasadnienia nie najlepiej świadczy o Autorze.
Uzasadnienie prosiłbym napisać merytorycznie i poparte konkretnymi dowodami tak fizycznymi jak i technicznymi. Pozwoli to nam na skorygowanie własnych poglądów a także wyciągnięcie wniosków z wypowiedzi innych kolegów.

Post został pochwalony 0 razy

zalej 0W do jakiegos trupa to bedziesz mał uzasadnienie

Post został pochwalony 0 razy

	wasylek napisał:
	zalej 0W do jakiegos trupa to bedziesz mał uzasadnienie

Proszę kolegę o jedno - o zachowanie spokoju i merytoryczną wypowiedź.
Kolegi post nie wnosi absolutnie nic.
Proponuję na tym zakończyć - wszystkiego dobrego w dniach wolnych.

Post został pochwalony 0 razy

spoko tobie róweniz:) ale mam dosc tłumaczenia. niektórzy musza sie przekonac sami... dopirero wtedy uwierza... Smile

Post został pochwalony 0 razy