zdaniem mechanika - co lepiej kupić

Interesuje mnie opinia mechaników mających do czynienia z takimi samochodami jak Citroen C5 i Lancia Lybra. Mam zamiar kupić jeden z nich używany, rocznik 2002-2004, sedan. I teraz prośba o praktyczną poradę:
1. Który z tych samochodów jest mniej awaryjny, do którego mniej dołożę już na początku, z jakimi problemami muszę się liczyć, dla którego łatwiej o części i serwis (użytkownicy tych marek piszą tak różnorodne opinie, że nie wiem co sądzić).
2. Kupić silnik benzynowy, czy diesel - tzn. czy oszczędności na paliwie nie skonsumują wydatki typu pompo-wtryskiwacze, filtr cząstek stałych.
3. Gdyby doświadczony mechanik kupował i miał wybór Citroen-Lancia, to co i dlaczego wybrałby.
Z góry dziękuję za opinie.

jak dla mnie to lybra 1.9 JTD

Post został pochwalony 0 razy

	sharkys napisał:
	jak dla mnie to lybra 1.9 JTD

A dlaczego? Jaka jest przewaga Lybry nad C5?

ja wybrał bym C5 według mnie jest super znajomy ma cytrynke 3.0 V6 ma auto już 3 lata i praktycznie nic sie nie psuje w nim

Moj znajomy ma Lancie Lybre i sobie chwali.Ostatnio poszła pompa wtryskowa,ale nie wiem czy wiekszość tak ma.Ogólnie to bardzo wygodne autko.Na cytryne bym nawet nie patrzył...tak juz jakoś mam zakodowane:)
Pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy

	zbyszek111 napisał:
	2. Kupić silnik benzynowy, czy diesel - tzn. czy oszczędności na paliwie nie skonsumują wydatki typu pompo-wtryskiwacze, filtr cząstek stałych

Olowek w dlon i chlodna kalkulacja. Jak nie zamierzasz przejezdzac tym autem minimum 25-30tys. km w roku to mysle ze powinienes inwestowac w benzyne. Jak Ci przyjdzie zmienic w dieslu dwumase, wtryski, pompe lub turbinke to szybko zaczniesz dostrzegac zalety bezawaryjnej benzynki Happy

. Chyba ze naprawde duzo jezdzisz to koszty wymiany (regeneracji) powyzszych podzespolow lub elementow zgina na tle zaoszczedzonej na paliwie kasie.
Ale strone ma to rowniez druga bo co z tego ze ty zaoszczedzisz przez dany okres jezdzac dieslem tysiac lub 2 tys zl w stosunku do benzyny, ale za jakis czas bedziesz musial oddac ta pozornie zaoszczedzona kwote na np. padniete turbo?
Moje zdanie takie: jesli diesel to w miare nowy z pewnym przebiegiem albo z starszego ale z bardzo pewnym przebiegiem i reguralnie serwisowanego (ale takie to jak 6-tka w totka) i duuzo jezdzic, benzyna? nie musi byc nowa ale z pewnym przebiegiem, a i tak jeszcze dlugo posmigasz...

P.S. Zapomnialem jeszcze wspomniec o filtrze czastek stalych ktory nie lubi jazdy w przewazajacej czesci po miescie i w korkach (zapycha sie bardziej wtedy sadza) natomiast lubi byc (i musi byc) zmieniony po okreslonym przebiegu a ta impreza do tanich jak narazie nie nalezy.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez boss22 dnia Pią 3:21, 18 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz

Kalkulacja benzyna-diesel mnie zupełnie przekonuje. Robię rocznie 20-25 tys. a więc najrozsądniej kupić pojazd z silnikiem benzynowym. Nie podobają się mi kombi, pozostaje sedan. Teraz pytanie do znawców obu marek C5 - Lancia Lybra - zakładając porównanie sedanów z silnikami benzynowymi, co lepiej kupić z roczników 2002-2004 i dlaczego?

A mozna wiedziec czego uczepiłes sie tych 2 aut??

pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

	kełysz napisał:
	A mozna wiedziec czego uczepiłes sie tych 2 aut?? pozdrawiam

Ponieważ szukam wygodnego (dojazdy do pracy 90 km w jedną stronę po kiepskich drogach), bogato wyposażonego samochodu, z ciekawym stylistycznie kokpitem , który należy do klasy powyżej przeciętnej, ale mając 6-8 lat kosztuje najwyżej 25% pierwotnej ceny. Te warunki spełnia C5 i Lybra. Jeżeli mogę wziąć pod uwagę jeszcze inne marki to proszę o podpowiedzi.

	Cytat:
	Ponieważ szukam wygodnego (dojazdy do pracy 90 km w jedną stronę po kiepskich drogach), bogato wyposażonego samochodu, z ciekawym stylistycznie kokpitem , który należy do klasy powyżej przeciętnej, ale mając 6-8 lat kosztuje najwyżej 25% pierwotnej ceny. Te warunki spełnia C5 i Lybra. Jeżeli mogę wziąć pod uwagę jeszcze inne marki to proszę o podpowiedzi

Z moich obliczen wynika ze robiac 90km w jedna strone co daje 180km dziennie przez zalozmy 5 dni w tygodniu, wiec w roku zrobisz okolo 43000km + (+ to jazda w celach prywatnych rzecz jasna) wychodzi calkiem niezla ''srednia zachodnia'' to w tym przypadku diesel bedzie zbyt paliwozerny, w tym przypadku trafnym wyjsciem z sytuacji bedzie Hybryda Wink

)
A tak serio to przy tak duzym dystansie to faktycznie wybralbym auto z zaplonem samoczynnym.
Co do Twoich modeli to nie wiem jak Lybra ale mialem okazje jechac C5 i napisac musze ze bardzo przyjemne auteczko i obszerne w srodku z bardzo komfortowa zawieszka - nie wiem jak jest z awaryjnoscia tych modeli. Ogolnie brak tego czegos co ma... no wlasnie, osobiscie uwazam ze nie ma lepszego sposobu przemieszczania sie a w tym przypadku jazdy niz produkt zpod znaku bialego smigla na tle niebieskiego nieba (czyt. BMW) ale to tylko oczywiscie moja opinia i nie chce tu nikogo nia urazic.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez boss22 dnia Wto 15:11, 22 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz